Tego nigdy nie sadź w pobliżu pomidorów. Będziesz mógł zapomnieć o owocach

Pomidory można spożywać w surowej postaci, jednak częściej są dodawane do zup, sałatek, kanapek czy dań z ryżu. Wiele osób przetwarza je na soki, przeciery czy koncentraty. 

Niestety nie będziemy cieszyć się obfitymi i soczystymi plonami, jeśli posadzimy te rośliny w złym miejscu. Oprócz zasad pielęgnacyjnych warto poznać też podstawowy błąd w ich uprawie, czyli nieodpowiednie sąsiedztwo.  

Zaczynając uprawę pomidorów, warto wiedzieć, że rośliny te są wybredne pod względem sąsiedztwa innych warzyw. Chodzi o rywalizację o składniki odżywcze i sole mineralne pobierane z ziemi, ale też o miejsce w podłożu na korzenie i dostęp do światła. 

Obok pomidorów nie możemy sadzić ziemniaków oraz kukurydzy. Warzywa te zabierają składniki odżywcze. Poza tym ziemniaki mogą zarazić pomidory zarazą ziemniaka, przez co stracimy wszystkie owoce. 

Z kolei kapusta oraz rzodkiewka spowalniają wzrost pomidorów. Ogrodnicy odradzają także sąsiedztwo ogórków, bakłażanów, kopru włoskiego, orzechów włoskich oraz melisy. 

Pomidory wydadzą mnóstwo owoców, jeśli nie popełnimy błędów w ich nawożeniu. Jak zatem prawidłowo zasilać rośliny? 

Do nawożenia pomidorów używamy profesjonalnych nawozów organicznych, mających w swoim składzie duże ilości azotu. To właśnie ten pierwiastek wpływa na wzrost tych roślin. Możemy też przygotować naturalny nawóz w postaci gnojówki z pokrzywy. 

Uprawę pomidorów wspomaga bazylia, która dodatkowo podbija ich smak. Rośliny te warto posadzić obok cebuli, czosnku czy szparagów, ponieważ odstraszają szkodniki i zabezpieczają pomidory przed chorobami. 

Pomidory lubią również towarzystwo aksamitek. Te intensywnie pachnące, urokliwe kwiaty skutecznie przepędzają mszyce i ślimaki z krzaczków.