Taki ukorzeniacz do hortensji robi moja mama. Nie ma sobie równych

Hortensje to rośliny ogrodowe, które wymagają odpowiedniej pielęgnacji, aby móc zachwycać swoim pięknem. To samo tyczy się procesu ich rozmnażania. Z pozoru może wydawać się dość skomplikowany, jednak z odpowiednią wiedzą oraz sposobem, można to zrobić skutecznie i bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Jak uzyskać młode sadzonki hortensji? Okazuje się, że warto wybrać się na spacer w celu znalezienia gałązek wierzby. 

Ogrodnictwo to nie tylko odpowiednia pielęgnacja i uprawa roślin. To również podejmowanie takich działań, jak chociażby ukorzenianie roślin. Dzięki temu procesowi można cieszyć się nowymi sadzonkami ulubionych gatunków. Czas przyjrzeć się ukorzenianiu hortensji, które goszczą w niemal każdym ogrodzie. W tym celu wielu ogrodników sięga po sklepowe preparaty wspomagające rozwój systemu korzeniowego.  

Na szczęście istnieje dla tego rozwiązania alternatywa w postaci ekologicznego i domowego sposobu na ukorzeniacz przygotowany z wierzby. O tej sprytnej metodzie powiedziała mi moja mama i od tego momentu co sezon, zbieram gałęzie wierzby i przygotowuje z nich prosty i naturalny ukorzeniacz do hortensji. Skąd wynika jego skuteczność?  

Wszystko to z wyjątkowych właściwości wierzby, która od dawna znana jest ze swoich szybkich zdolności do ukorzeniania się, co łatwo można zobaczyć przy świeżo ściętych gałązkach wsadzonych w wilgotne podłoże. Sekret tej właściwości tkwi w salicynie, czyli naturalnym związku chemicznym obecnycm w korze oraz młodych pędach wierzby. 

Ponadto wyciąg z wierzby bogaty jest w inne związki fenolowe i enzymy, które nie tylko przyspieszają regenerację tkanek, ale również chronią młode rośliny przez wszelkimi infekcjami. Dzięki temu ukorzeniacz z wierzby pobudza hortensję do szybszego wypuszczenia korzeni, a także zwiększa jej odporność na wszelkie infekcje bakteryjne i grzyby.  

Zobacz także: Ta roślina ozdobi każdy ogród. Luty to czas, by się nią zająć

Zaletą sposobu na ukorzenienie hortensji z użyciem gałęzi wierzby jest prostota jego wykonania. To kolejna kwestia, która zachęciła mnie do spróbowania metody, o której opowiedziała mi mama. Przede wszystkim potrzebnych jest do tego kilka świeżych gałązek wierzby. Najlepiej sprawdzą się te zerwane wczesną wiosną lub jesienią, kiedy to drzewo magazynuje największe ilości składników odżywczych.  

Najważniejsze, aby zebrane pędy były młode, elastyczne i o lśniącej korze. Aby zrobić ukorzeniacz, należy je pociąć na odcinki o długości 3-4 cm. W celu zwiększenia wydzielania się substancji aktywnych gałązki można dodatkowo zmiażdżyć. Następnie całość pozostaje umieścić w słoiku i zalać destylowaną wodą. Zamieszaj, po czym zakręcony słoik odstaw w ciemne i chłodne miejsce na około dwa tygodnie. Po tym czasie woda powinna nabrać lekko brunatnego koloru i być lepka. To znak, że domowy ukorzeniacz jest gotowy.  

Tym sposobem nadaje się to użycia przy rozmnażaniu, zwłaszcza roślin z sadzonek. W tym celu wystarczy zanurzyć dolne części pędów hortensji w przygotowanym ukorzeniaczu na kilka godzin przed umieszczeniem ich w ziemi. Warto również podlewać wodą wierzbową młode sadzonki hortensji, co dodatkowo pobudzi je do wzrostu. Co ciekawe, taki ukorzeniacz warto stosować w przypadku róż czy bukszpanu. Z pewnością rośliny będą ci za to wdzięczne. 

Może cię zainteresować: W lutym zacznij wybudzać fuksje. Wzmocnij je odżywką z tego warzywa