Tak uchronisz ogród przed mszycami. Wystarczy, że przestaniesz wyrywać te chwasty

Pokrzywy nie kojarzą nam się dobrze ze względu na dotkliwe parzenie i zarastanie ogrodu w błyskawicznym tempie. Właśnie dlatego wiele osób traktuje je jak chwasty i regularnie wyrywa. 

Nie zalecamy wyrywania wszystkich pokrzyw. Musisz wiedzieć, że te rośliny odstraszają szkodniki, a przyciągają pożyteczne owady, a nawet odżywiają uprawy. Właściwie zebrane stanowią źródło składników odżywczych. 

Pokrzywy są uwielbiane przez gąsienice wszystkich gatunków motyli. Jeśli przestaniesz je wyrywać, to stworzysz tym owadom idealne warunki do rozmnażania. Poza tym przyciągają także biedronki, które żywią się...mszycami.

Biedronki zajadają się nie tylko mszycami. Zwalczają również przędziorki, mączliki i inne szkodniki z ogrodu. 

Warto potraktować pokrzywy jako tzw. roślinę ofiarną. Mszyce bardziej zainteresują się tymi chwastami niż np. różami. Właśnie dlatego nie należy wyrywać ich z ogrodu. 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Domowy preparat z chili - jak go stosować?

Z pokrzyw można zrobić naturalny nawóz bogaty w azot, wapń i magnez. Gnojówka z tych chwastów odżywia rośliny, stymulując ich wzrost. 

Naturalny nawóz robimy zarówno z młodych, jak i starych pokrzyw. Musimy je poszatkować i zalać deszczówką, pamiętając, że na 1 kg roślin przypada 10 l wody. Tak przygotowaną gnojówkę odstawiamy na miesiąc w kąt ogrodu. Powinniśmy mieszać ją co jakiś czas. 

Po miesiącu mieszamy odżywkę z wodą w proporcji 1:10. W takiej postaci podlewamy nią warzywa liściaste tj. sałata, szpinak, jarmuż, boćwina. 

Możemy też przycinać te chwasty i układać je wokół owocowych krzewów albo większych roślin. Stworzymy im wtedy idealną ściółkę. 

Polecamy również dodanie pokrzyw do kompostownika (bez korzeni i gniazd), ponieważ duża ilość azotu w ich składzie powoduje jego szybszy rozkład. Warto zatem mieszać chwasty z suchymi liśćmi, kartonem oraz drewnem.