Ślimaki podgryzają twoje truskawki? Zakop to w ziemi, a już nie wrócą

Ślimaki potrafią w bardzo szybkim tempie zawładnąć ogrodem czy działką. Najwięcej pojawia się ich po deszczu. Mimo że pełnią ważną rolę w ekosystemie, będąc pożywieniem dla wielu innych gatunków zwierząt (takich jak nornice, jeże, myszy czy krety), na grządkach uważane są za szkodniki. Ślimaki żywią się roślinami, obgryzając ich liście, łodygi, a nawet korzenie i doprowadzając w ten sposób do zniszczenia rośliny. 

W sezonie letnim ślimaki szczególnie upodobały sobie świeże warzywa i owoce. Obgryzają liście sałaty, papryki i cukinii, bardzo smakują im również niektóre owoce sadownicze, takie jak truskawki, maliny czy poziomki. Jeśli w ogrodzie jest ich dużo, mogą niemal doszczętnie zniszczyć plony.

Wiele osób decyduje się na użycie chemicznych środków zwalczających te szkodniki. Nie pozostają one jednak bez wpływu na nasze zdrowie. Na szczęście istnieją proste, naturalne i ekologiczne metody walki ze ślimakami. 

Okazuje się, że te mięczaki wyjątkowo upodobały sobie smak piwa. Wielu ogrodników wykorzystuje ten fakt, używając go jako przynęty. Wystarczy wykopać w ziemi w ogrodzie dołek, a następnie umieścić w nim  otwartą puszkę z napojem lub szklany słoik, bo którego wlejemy piwo do wysokości ok. 3/4 naczynia. Jego brzegi powinny znajdować się na równi z poziomem gruntu. 

Tak wykonaną pułapkę najlepiej zaplanować w okolicy grządek z truskawkami. Zapach i smak piwa będzie wabił ślimaki. Każdego ranka należy wyciągać słoik, usuwać  z jego wnętrza szkodniki i dolewać trunku. 

Inną, naturalną i równie skuteczną metodą walki ze ślimakami jest rozsypanie wokół grządek z truskawkami potłuczonych skorupek jajek. Ślimaki wyczuwając ostre krawędzie, zaczną się wycofywać. Podobnie działa na nie soda oczyszczona. 

Natomiast fusy w kasy wylane w pobliżu upraw, będą je odstraszały intensywnym zapachem.