Skrzydłokwiat potrzebuje nawożenia jesienią. Składniki do nawozu biorę z sadu

Jabłka leżące w sadzie zazwyczaj wyrzuca się na kompost. Te ładniejsze owoce wykorzystujemy do zrobienia szarlotki albo przetworów. Tym razem przedstawiamy zupełnie inne zastosowanie obitych jabłek. Możesz z nich zrobić naturalną odżywkę do skrzydłokwiatu. Po kilku tygodniach wystrzeli kwiatami. 

Skrzydłokwiat może wypuścić kwiaty jesienią, a nawet zimą, jednak tylko przy odpowiedniej pielęgnacji. W pierwszej kolejności zadbajmy o jego stanowisko. Postawmy roślinę w jasnym miejscu z rozproszonymi promieniami słonecznymi. Najlepiej, jeśli będzie to np. okno od wschodniej strony. 

Kolejnym, ważnym aspektem w uprawie skrzydłokwiatu jest podłoże. Powinno być lekkie, przepuszczalne, bogate w składniki odżywcze. Polecamy też dodanie do doniczki warstwy drenażu w postaci małych kamyków lub keramzytu. 

Poza tym okaz należy podlewać regularnie, aby ziemia była stale wilgotna, jednak nie przelana, ponieważ wówczas jego korzenie zaczną gnić. 

Jesienią, w trakcie sezonu grzewczego, polecamy zraszanie rośliny miękką, przegotowaną wodą albo deszczówką. Sprawimy, że jej liście będą błyszczące.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Grudnik zakwitnie nie tylko zimą. Sekret tkwi w nawożeniu

Do zrobienia nawozu z obitych jabłek wykorzystujemy ich miąższ, który zawiera potas oraz fosfor. Ten pierwszy składnik reguluje gospodarkę wodną rośliny, a także dostarczanie do niej składników odżywczych. Z kolei ten drugi minerał poprawia strukturę gleby, sprzyjając wzrostowi korzeni. Przyczynia się także do wytwarzania pąków kwiatowych.

Dodatkowo nawóz z obitych jabłek lekko zakwasza glebę. Przypomnijmy, że pH podłoża skrzydłokwiatu powinno wynosić 5-6. 

Pierwsze efekty stosowania tej naturalnej odżywki zauważymy po 4-6 tygodniach. Na początku okaz zacznie intensywnie rosnąć, a potem wypuści kwiaty. Można nawozić nim również sansewierię. 

Żeby zrobić naturalny nawóz dla skrzydłokwiatu, na początek należy zebrać kilka jabłek, które leżą pod drzewem. Mogą być nawet lekko nadgniłe. 

W kolejnym kroku obieramy owoce i wyjmujemy z nich gniazda nasienne. Miąższ z jabłek ścieramy na tarce lub rozgniatamy widelcem. 

Następnie wkładamy miąższ do słoika i zalewamy go 1 l wody. Całość odstawiamy na 24 godziny. Po tym czasie odcedzamy płyn i podlewamy nim skrzydłokwiat. 

Tak przygotowanym nawozem zasilamy rośliny co 2 tygodnie. Pamiętajmy jednak, aby używać tylko świeżą odżywkę. Po 3 dniach jabłka zaczynają fermentować.