Posyp grządki tą przyprawą. Ślimaki nawet się nie zbliżą

Ślimaki winniczki pomagają nam w walce z pomrowami, czyli ślimakami nagimi. Zjadają ich jaja, ograniczając występowanie szkodników. Te drugie są bardzo żarłoczne i żerują nawet na podwyższonych grządkach. 

Pomrowy zaliczamy do bardzo inwazyjnych szkodników, które w szybkim tempie niszczą owoce naszej pracy. Pojawiają się szczególnie wtedy, gdy na dworze jest wilgotno, mokro i deszczowo. Wychodzą na grządki, żeby zdobyć pożywienie. Jak wypędzić je z ogrodu? Sprawdź niezawodną metodę. 

Pomrowy lubią przebywać w kompostownikach. Składają jaja w wysokiej trawie i wylęgają się z nich późną wiosną. Gdzie najchętniej żerują?

Ślimaki w pierwszej kolejności atakują cukinię i dynię. Zalecamy obłożenie grządki liśćmi, aby szkodniki zatrzymały się na tych odpadkach. 

Pomrowów pozbędziemy się z ogrodu za pomocą zmielonych goździków. Ta aromatyczna przyprawa skutecznie przepędzi je z grządek dzięki smakowi i zapachowi, którego nie znoszą. Warto podsypać nią pomidory, ogórki czy cukinię już w trakcie sadzenia.  

Grejpfrut, a dokładniej jego skórki to ulubiony przysmak ślimaków. Szczególnie lubią białą, goryczkowatą część. Czy ta metoda jest skuteczna?

Ten owoc rzeczywiście wabi pomrowy i często jest tak, że zatrzymują się tylko na nim i nie idą dalej na nasze grządki. Musimy jednak pamiętać, aby od razu wynieść zwabione szkodniki z działki, ponieważ grejpfrut przyciągnie nowe ślimaki, a więc w efekcie będzie ich jeszcze więcej. 

Tak samo działa pułapka z piwa - wlane do pojemniczka może zwabić pomrowy z sąsiednich posiadłości. Właśnie dlatego warto wykopać dołki i to do nich wlać alkohol. W ten sposób szkodniki wejdą do zagłębień z płynem i utopią się w nim.