Reklama
Reklama

​Ogród nie musi usychać w czasie twoich wakacji. Jest sposób, by rośliny podlewały się same

Podlewanie ogrodu w upalne dni potrafi być uciążliwe. Szczególnie gdy wyjeżdżasz na wakacje i nie masz komu powierzyć tego zadania. Na szczęście istnieje sposób, by natura przejęła tę rolę za ciebie. Dzięki sprytnym rozwiązaniom retencyjnym i wykorzystaniu deszczówki możesz stworzyć ogród, który praktycznie sam się podlewa. Bez kabli, pomp i rachunków.

Zmiany klimatyczne i coraz dłuższe okresy suszy sprawiają, że oszczędzanie wody staje się nie tylko potrzebą, ale i koniecznością. Jednocześnie rośnie zainteresowanie ogrodami, które wymagają minimalnej pielęgnacji.

Zbiornik na deszczówkę — pierwszy krok do ogrodu bez podlewania

Najprostszym sposobem na zatrzymanie wody opadowej jest zamontowanie zbiornika przy rynnie. Tego typu pojemniki można znaleźć w większości sklepów ogrodniczych. Są dostępne w różnych rozmiarach i wersjach estetycznych. Co ważne, zbiornik powinien być szczelny, mieć pokrywę chroniącą przed zanieczyszczeniami i dziecięcą ciekawością, a także kranik ułatwiający korzystanie z zebranej wody. Zgromadzoną deszczówkę możesz wykorzystać nie tylko do podlewania roślin ozdobnych czy warzyw, ale także do napełniania oczka wodnego lub mycia ogrodowych narzędzi. To pierwszy krok do niezależności od wody wodociągowej, zwłaszcza latem, gdy jej ceny rosną, a dostępność spada.

Sprawdź również: To najlepszy nawóz do ogórków, którego używam w lipcu. Plony zbieram wiadrami

Ogród deszczowy, czyli rabata, która sama się nawadnia

Chcesz czegoś więcej niż tylko zbiornik? Postaw na ogród deszczowy, czyli specjalną rabatę zaprojektowaną tak, by gromadziła wodę opadową i wykorzystywała ją do podlewania roślin. Takie ogrody lokalizuje się w miejscach, gdzie naturalnie spływa woda (np. pod rynnami, na końcu spadków z tarasów lub ścieżek).

Woda trafia tam grawitacyjnie, nie potrzeba więc żadnej technologii. Rośliny, które najlepiej sprawdzają się w takim systemie, to m.in. turzyce, kosaćce, tojeść rozesłana, krwawnica pospolita czy niezapominajka błotna. To gatunki odporne na wilgoć, które przy okazji poprawiają jakość wody. Możesz wybrać dwa typy ogrodu deszczowego:

  • infiltracyjny, który przepuszcza wodę do gleby, nawadniając korzenie,
  • z folią uszczelniającą, która zatrzymuje wodę w wykopie.

Wybór zależy od rodzaju gleby i warunków gruntowych, ale w obu przypadkach efekty są równie korzystne.

Sprawdź również: Dobra wiadomość dla spóźnialskich. Te warzywa można wysiać jeszcze w lipcu

Podziemne nawadnianie. Woda z rynny trafia prosto do korzeni

Jeśli masz więcej miejsca i chcesz stworzyć bardziej zaawansowany system, zainstaluj podziemny system drenarski. Zasada działania jest prosta. Rury odprowadzające wodę z dachu trafiają do rur drenażowych ułożonych w gruncie, w pobliżu strefy korzeniowej roślin. To rozwiązanie jest niemal bezobsługowe i szczególnie skuteczne podczas długotrwałych okresów bez opadów. Woda trafia dokładnie tam, gdzie jest potrzebna, bez strat spowodowanych parowaniem czy spływem powierzchniowym. Taki system możesz połączyć z ogrodem deszczowym, zbiornikiem retencyjnym albo istniejącym odwodnieniem działki. Choć jego instalacja wymaga nieco więcej pracy, to długofalowe korzyści są nie do przecenienia.

Zobacz też:

Koniecznie podlej tym begonie. Twój balkon utonie w nowych kwiatach na wiele miesięcy

Tuje będą gęste i odporne na choroby. Musisz jednak zrobić to jeszcze w lipcu

Te kwiaty biją na głowę hortensje bukietowe. Wszystkie sąsiadki mi ich zazdroszczą

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: podlewanie | pielęgnacja roślin