Reklama
Reklama

Naturalna odżywka dla kapusty. Główki będą wielkie, jak arbuzy

Chcesz zbierać w tym roku liczne i ogromne plony kapusty? Jeśli marzą ci się główki wielkości arbuza, to koniecznie zastosuj nawóz, który dostarczy roślinie mnóstwo azotu. Mowa o odżywce ze śruty rzepakowej, którą również można używać do innych warzyw kapustnych. Sprawdź, jak zaaplikować ten naturalny nawóz.

Rzepak to dobrze znana roślina, zachwycająca swoimi kwitnącymi na żółto łanami, zwiastująca majówkę. To właśnie z niej powstaje olej roślinny, natomiast pochodnią produkcji rolnej rzepaku jest śruta używana jako pasza

Ze śruty rzepakowej możemy przygotować odżywkę dla roślin kapustnych tj. kapusta, sałata, jarmuż, szpinak, kalafior, brokuł, brukselka, ale także do pomidorów, truskawek i ziemniaków. Kupimy ją w hurtowniach dla rolników albo u wytwórców. 

Dlaczego warto stosować odżywkę ze śruty rzepakowej?

Odżywkę ze śruty rzepakowej warto stosować, ponieważ ma w swoim składzie dużo azotu, a także mniejsze ilości fosforu i potasu oraz inne związki np. siarkę. Dzięki tym składnikom nastąpi szybki przyrost zielonych części, co jest ważne w przypadku warzyw kapustnych, w tym kapusty. 

Taką naturalną odżywkę możemy używać na początku okresu wegetacyjnego roślin. Składniki odżywcze uwalniają się z niej szybciej aniżeli z nawozu organicznego z lucerny. Ponadto rozwój grzybów i bakterii zostaje w znacznym stopniu zahamowany

Jak stosować śrutę rzepakową w ogrodzie?

Śrutę rzepakową aplikujemy bezpośrednio do podłoża kapusty dwa razy w roku - wiosną i jesienią. Wystarczy wymieszać ją z wierzchnią warstwą gleby lub ze ściółką kompostową. Na 10 metrów kwadratowych używamy 1-2 kg tego produktu. 

Jeśli uprawiamy kapustę w pojemniku, to dwie łyżki śruty mieszamy z 4 l ziemi. Możemy też przygotować z niej gnojówkę, będącą płynnym nawozem. 

W przeciwieństwie do nawozów organicznych w trakcie stosowania tej naturalnej odżywki musimy zachować szczególną ostrożność. Nie możemy przekroczyć zalecanej dawki, ponieważ doprowadzi to do przenawożenia, które spowoduje żółknięcie liści, karłowatość roślin i spadek plonów. Ponadto usuniemy wszystkie grzyby i bakterie, nawet te pożyteczne podczas uprawy. 

Pamiętajmy, aby stosować ten naturalny nawóz na lekkich i piaszczystych glebach. Przy gliniastym podłożu może dojść do beztlenowego rozkładu i wydzielania szkodliwych gazów. 

Zobacz też:

Zanim posadzisz tulipany, obtocz w tym cebulki. Lepiej się ukorzenią

Sansewieria ma miękkie i pofalowane liście? Ta odżywka postawi ją "na nogi"

Zrób te 3 rzeczy w październiku. Turkuć podjadek i ślimaki będą omijać twój ogród

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: warzywniak | uprawa roślin | nawożenie