Nadchodzi idealny moment na sadzenie tych kwiatów. Z nimi przywitasz wiosnę już w lutym
Końcówka września, a lato wciąż nie odpuszcza. Nieubłaganie nadchodzi czas przygotowywania ogrodu na przyszły sezon. Liście w końcu opadną z drzew i miło byłoby przywitać pierwsze kwiaty jak najwcześniej - na przykład już pod koniec lutego. Nic nie stoi na przeszkodzie - wystarczy zasadzić krokusy. Jak przygotować cebulki? Gdzie wygospodarować dla nich miejsce? Kiedy w tym roku będzie idealny moment na sadzenie krokusów wiosennych?
Krokusy kwitnące wiosną sadzi się w drugiej połowie września - to ogólnie przyjęta w ogrodnictwie zasada. Jej druga część, która bardzo często pojawia się w poradach ogrodniczych, mówi, że wiele zależy od pogody, a przy sprzyjających warunkach okienko wydłuża się na pierwsze dni października. Jeśli wierzyć aktualnym prognozom pogody, to w tym roku aura będzie dla krokusów więcej niż sprzyjająca.
Jeżeli przewidywania meteorologów znajdą potwierdzenie w rzeczywistości, w 2023 krokusy będzie można spokojnie zasadzić nawet w okolicach 7-10 października. Najważniejszym parametrem jest temperatura - przed nadejściem pierwszych przymrozków cebulki muszą się już ukorzenić. Przy odpowiednim przygotowaniu podłoża zajmuje to roślinom od 4 do 6 tygodni. Jeszcze dłuższe prognozy (45 dni) wskazują, że przymrozki nie dotkną większości kraju przed dniem Wszystkich Świętych.
Pamiętajmy jednak, że sprawdzalność tak odległych przewidywań. Według amerykańskiej agencji pogodowej NOAA już przy 10 dniach naprzód prognoza pogody jest prawdziwa tylko w połowie. Ta wartość maleje dla każdego kolejnego dnia.
W zeszłym roku pierwsze przymrozki odnotowano... 7 września, a cały miesiąc był o 1,5 stopnia niższy niż 30-letnia średnia.
Słowem wyjaśnienia - w fachowej nomenklaturze krokusy nie wyrastają z cebulek, tylko z bulw. Jak świetnie wiadomo - cebula ma warstwy - w ten sposób najłatwiej rozróżnić cebulę od bulwy, która w środku jest jednorodna. Bez niszczenia rośliny trudno łatwo jednak pomylić te formy, dlatego w codziennym języku utarło się sformułowanie "cebulki krokusa".
Okres między wykopaniem a zasadzeniem, cebulki krokusa powinny spędzić w chłodnym, ciemnym i przede wszystkim suchym miejscu. Temperatura nie musi być bardzo niska, ale powinna stale utrzymywać się w okolicach 20 stopni, także w słoneczne dni i nawet na kilka godzin. W ten sposób chronimy cebulki przed ewentualnymi chorobami i procesami gnilnymi. Nawet w idealnych warunkach na bulwach może pojawić się delikatny nalot, jednak nie jest on groźny dla krokusów i nie wpływa na rozwój po zasadzeniu.
Na dwa tygodnie przed wysadzeniem dobrze zacząć przygotowywać cebulki do nowych warunków i przenieść je w zimniejsze miejsce - tym razem ok. 10-15 stopni. Hartowanie pozwala na szybsze ukorzenienie się roślin, a co za tym idzie większą odporność na nadchodzące mrozy. Dodatkowo dobrze jest poddać krokusy "zaprawianiu" - zabiegowi z wykorzystaniem środków grzybobójczych, który ma uchronić bulwy przed grzybiczym zakażeniem.
Są dwie metody zaprawiania - "na sucho" i "na mokro", przy czym większość ogrodników wyżej ceni tę drugą. Kąpiel cebulek z dodatkiem specjalnego preparatu przeprowadza się tuż przed umieszczeniem ich w ziemi.
Krokusy nie mają bardzo wygórowanych wymagań żeby po prostu urosnąć, ale aby cieszyć się naprawdę okazałymi kwiatami trzeba odpowiednio przygotować glebę pod ich uprawę. Przede wszystkim musimy wybrać stanowisko - tutaj najlepiej wygospodarować dobrze nasłonecznioną część działki.
Podłoże pod krokusy powinno być próchnicze i umiarkowanie przepuszczalne. Do ewentualnego rozrzedzenia nada się keramzyt, do zagęszczenia - piasek. Gleba powinna być stale nawodniona, ale nie przelana (powierzchnia ma być wilgotna, ale nie mulista). W rozluźnieniu ziemi pomoże też nawożenie - warto wykorzystać do tego obornik, który w uprawie krokusów sprawdza się idealnie.
Co do zakwaszenia gleby - jedne źródła mówią o glebie obojętnej lub lekko kwaśnej, inne o obojętnej lub lekko zasadowej - na potrzeby uprawy w ogródkach nie ma raczej sensu zagłębiać się w wartości po przecinku i bezpiecznie przyjąć, że pH gleby pod krokusy powinno być neutralne (7 +/- 0,5).
Krokusy sadzimy na głębokości ok. 10 cm w odpowiednio luźnym podłożu. Jeżeli gleba jest cięższa, można wykopać dołki o 2-3 cm płytsze.
Przy ustalaniu odstępu dobrze wiedzieć, jak wyglądały rośliny, z których pochodzą bulwy - większe odmiany powinny mieć ok. 15 cm, te najmniejsze dla uzyskania gęstości można sadzić zaledwie 5 cm od siebie. Tak jak przy głębokości, tak i tu możemy spokojnie przyjąć, że 10 cm będzie odpowiednie.
Jeżeli zdecydujesz się na nawożenie, w pierwszej kolejności warto sięgnąć po te z potasem (K) i fosforem (P), a z drugiej strony pamiętać, że krokusy źle reagują na duże ilości związków wapnia (Ca).
Zobacz też:
Twój grudnik nie chce zakwitnąć? Pewnie popełniasz ten popularny błąd
Zimą nakarm tym zamiokulkasa. Wróci do formy i urośnie jak na drożdżach
Skrzydłokwiat w mig wypuści nowe liście i kwiaty. Wystarczy kilka skórek tego owocu