Reklama
Reklama

Na sadzenie tych kwiatów jest jeszcze za wcześniej. Poczekaj do zimnych ogrodników

Terminy sadzenia roślin mogą się od siebie znacznie różnić. Niektóre powinny trafić do gruntu w kwietniu, inne na przełomie kwietnia i maja, a jeszcze inne dopiero po ustaniu majowych przymrozków. Warto wiedzieć, kiedy sadzić poszczególne gatunki kwiatów, żeby zdrowo i bujnie się rozwinęły.

Każdy ogrodnik chce zapewnić swoim roślinom możliwie najlepsze warunki do spokojnego wzrostu. By zapewnić sobie ich bujne kwitnienie, warto przede wszystkim wiedzieć, kiedy należy je sadzić. Zbyt wczesny lub zbyt późny termin sadzenia może bowiem negatywnie wpłynąć na ich rozwój. Jakie rośliny mogą trafić do gruntu już w kwietniu, a jakie nie mogą być sadzone przed połową maja? Podpowiadamy.

Jakie rośliny sadzić w kwietniu? Te kwiaty muszą trafić do gruntu

W kwietniu należy wykonać wiele prac w ogrodzie. To również moment, kiedy sadzi się i sieje wiele roślin. Dla niektórych z nich może być jednak jeszcze za wcześnie. Kwiecień to dobry moment, by sadzić rośliny bulwiaste i cebulowe, które będą kwitły latem, zdobiąc pięknie ogród.

Wśród roślin, które powinny wówczas znaleźć się w gruncie, są frezje i lilie (z wyjątkiem lilii białej). Warto przy tym pamiętać, że lilie zimują w gruncie i nie trzeba ich później wykopywać na zimę. 

Czytaj też: Hortensje co roku słabiej kwitną? Prawdopodobnie popełniasz ten błąd 

Przełom kwietnia i maja — jakie kwiaty sadzić na rabacie?

Przełom kwietnia i maja to dobry moment, by posadzić na rabacie proste w uprawie, a jednocześnie urokliwe kwiaty, jak mieczyki, acidantery i krokosmie. Bardzo często wykorzystywane są jako kwiaty cięte.

Z nich wszystkich niewątpliwie najlepiej znane są mieczyki, które preferują żyzne, próchnicze, przepuszczalne gleby, o odczynie obojętnym (pH 6,5-7). Z uwagi na ich wysokość, do uprawy pojemnikowej powinniśmy wybierać niższe odmiany, rozwijające lżejsze kwiatostany. Wówczas zmniejszamy ryzyko, iż wiatr je poprzewraca. 

Kwiaty a majowe przymrozki — które rośliny sadzić dopiero gdy ustaną?

"Zimna Zośka", znana też jako "zimni ogrodnicy" to zjawisko klimatyczne, charakterystyczne dla środkowej Europy. Chodzi o to, iż w połowie maja następuje zmiana cyrkulacji atmosferycznej i również do Polski napływa wówczas zimne powietrze z obszarów polarnych. Nazwy pochodzą od patronów poszczególnych dni — to św. Pankracy (wspomnienie 12 maja), św. Serwacy (13 maja) i św. Bonifacy (14 maja), a 15 maja wspominamy św. Zofię. To właśnie wówczas przypada tak zwana "zimna Zośka".

Gdy już miną majowe przymrozki, możemy spokojnie sadzić na rabatach między innymi karpy dalii, pędzone w doniczkach kanny, begonię bulwiastą, agapanty, ismenę, likoris i sandersonię.


Zobacz też:

​Skrzydłokwiat oklapł? Podlej go tym, a szybko odzyska siły

Zanim posadzisz tulipany, obtocz w tym cebulki. Lepiej się ukorzenią

Sansewieria ma miękkie i pofalowane liście? Ta odżywka postawi ją "na nogi"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kwiaty | sadzenie | działka