Darmowy nawóz do malin. Pobudza je do wzrostu i owocowania

Owoce malin możemy jeść prosto z krzaczka, ale też warto przygotować z nich soki oraz dżemy, które będą wspaniale smakować w trakcie jesienno-zimowego sezonu. Musimy jednak zebrać sporą ilość owoców. Poznaj zatem sposoby na pobudzenie malin do wzrostu. Sprawdź, z czego zrobić domowy nawóz. 

Uprawa malin nie jest skomplikowana. Należy zastosować pewne zasady, aby krzaczki obsypały się mnóstwem owoców. Przede wszystkim powinniśmy zadbać o odpowiednie stanowisko dla roślin. Najlepiej sadzić je w południowo-wschodniej lub południowo-zachodniej części ogrodu. 

Maliny urosną w żyznej i przepuszczalnej glebie, o lekko kwasowym odczynie. Powinniśmy też często je podlewać, szczególnie w okresie intensywnego wzrostu, czyli od połowy maja do końca września. Ziemia musi być stale wilgotna. 

Warto także przycinać pędy roślin raz w roku, jesienią lub wczesną wiosną. Zabieg ten pobudza do wzrostu. Pamiętajmy, aby używać podpór do dużych krzaków. Możemy kupić je w sklepie lub użyć zwykłego sznurka, który przywiązujemy do płotu. 

Maliny potrzebują dodatkowych składników odżywczych, aby wydały obfite plony. Na rynku istnieje wiele preparatów do odżywienia roślin, jednak warto zastosować domowy nawóz z odpadu, który wyrzucamy do kosza. Mowa o fusach po kawie. Jak zasilić nimi krzaczki?

Wystarczy wysypać fusy po kawie pod krzaczki i wymieszać je z ziemią. Zabieg ten wykonujemy wczesną wiosną, na przełomie marca i kwietnia. 

Taki darmowy nawóz z odpadu zakwasi ziemię oraz dostarczy roślinie składników odżywczych tj. azot, fosfor, potas oraz wapń. Dzięki niemu maliny jeszcze bardziej zostaną pobudzone do wzrostu, a w lipcu owoce będziemy zbierać garściami.