Czas na pobudzenie tulipanów do wzrostu. Dzięki tej odżywcze będą kwitły jak szalone
Marzec jest już za pasem. W tym miesiącu warto odpowiednio zadbać o tulipany, aby już wiosną zaczęły kwitnąć jak szalone. Gdy tylko ujrzymy liście wyłaniające się z ziemi, powinniśmy wykonać kilka zabiegów pielęgnacyjnych. Zaliczamy do nich m.in. nawożenie. Postawmy na naturalny nawóz, który wzmocni rośliny i pomoże im rozkwitnąć w pełnej okazałości.
Liście tulipanów, wyrastające z ziemi są pierwszym zwiastunem wiosny. To również sygnał, aby zabrać się za wiosenną pielęgnację tych okazów. Pod żadnym pozorem nie możemy zapomnieć o nawożeniu, które ma na celu wzmocnienie oraz pobudzenie roślin do wzrostu. Poznaj przepis na naturalną odżywkę z drożdży.
Uprawa tulipanów nie jest skomplikowana. W marcu trzeba wykonać na rabatach kilka czynności, które nie zajmą nam dużo czasu. Wszystko po to, żeby przygotować rośliny do kwitnienia. Jakie zabiegi zatem musimy przeprowadzić wczesną wiosną?
Jednym z zabiegów, które należy wykonać dla tych kwiatów, jest uporządkowanie rabaty. W pierwszej kolejności usuwamy więc warstwę ściółki albo gałązki iglaków, przykrywające okazy. Musimy jednak robić to ostrożnie, aby nie uszkodzić młodych pędów.
Kolejnym zabiegiem, który wykonujemy, gdy tylko tulipany wzejdą, jest podlewanie. Podlewamy je co 2-3 dni, szczególnie w suchych i ciepłych warunkach, aby gleba była wilgotna, ale nie przemoczona. Robimy to regularnie przez cały okres kwitnienia i jeszcze kilka tygodni po jego zakończeniu.
Najważniejsze jest jednak nawożenie, bez którego te rośliny nie wypuszczą kwiatów. Pierwsze zasilanie wykonujemy w marcu, gdy pojawią się liście nad ziemią. Następnie nawozimy rośliny co 4-6 tygodni, aż do zakończenia kwitnienia. Po kwitnieniu warto jeszcze raz zastosować nawóz, aby wzmocnić cebulki przed zimą.
Nie zapominajmy też o odchwaszczaniu rabaty. Wówczas okazy będą miały odpowiednią przestrzeń do wzrostu i nie zostaną narażone na konkurencję o wodę i składniki odżywcze z chwastami.
W marcu należy zasilać tulipany nawozem azotowym tj. mocznik albo siarczan amonu. Alternatywą dla nich jest mączka rogowa albo odżywka z drożdży.
Drożdżowy nawóz poprawia strukturę gleby i wspiera rozwój mikroflory glebowej. Dzięki niemu przyspieszymy wzrost i kwitnienie tulipanów.
Żeby zrobić naturalną odżywkę, musimy wsypać jedno opakowanie drożdży piekarniczych do wiadra z ciepłą wodą. Całość mieszamy do momentu rozpuszczenia produktu. Takim wywarem podlewamy kiełkujące rośliny. Już za kilka tygodni ogród zostanie zalany feerią barw.
Zobacz też:
Rododendron zwija liście? Tak go uratujesz i pobudzisz do wzrostu
To najlepsze rośliny na rabaty. Sąsiedzi będą patrzeć z zazdrością