Co roku sadzisz pomidory w tym samy miejscu? Sprawdź, co mówi ogrodnik
Wiele osób sadzi pomidory co roku w tym samym miejscu. Czy jest to dobry pomysł? Warto rozważyć tę kwestię, ponieważ okazuje się, że rotacja może znacznie wpłynąć na plony pomidorów, a przecież każdy z nas chce, aby były duże i soczyste. Ogrodnik stawia sprawę jasno.
Pomidory możemy zobaczyć w wielu przydomowych ogródkach. Wykorzystujemy je na różne sposoby w kuchni, a ich soczysty smak zachwyca niemal każdego. Co zrobić, żeby zbierać obfite plony? Ogrodnik odradza sadzenie roślin co roku w tym samym miejscu. Poleca natomiast rotację upraw.
Pomidory są roślinami jednorocznymi, które wymagają odpowiedniej ilości składników odżywczych. Jeśli sadzimy je corocznie na tym samym miejscu, to ziemia staje się jałowa, a my w konsekwencji zbieramy małe plony.
Nie warto sadzić pomidorów w tym samym miejscu również dlatego, że wtedy są bardziej narażone na różne choroby i atak szkodników, które potrafią przeżyć zimę i zaatakować krzaczki w kolejnym sezonie.
Taka sytuacja pogarsza strukturę podłoża. Staje się ono ubite przez rozciągający się na duże obszary system korzeniowy.
Rotacja upraw to nic innego jak zmiana miejsca sadzenia roślin. W przypadku pomidorów należy stosować ją co 2-3 lata. Dzięki niej struktura gleby zostaje poprawiona, nie staje się jałowa. Chronimy także krzaczki przed szkodnikami i chorobami. Jak zatem przeprowadzić tę polecaną przez ogrodnika praktykę?
Na początek zaplanujmy wybór odpowiedniego miejsca. Warto uwzględnić rośliny o innych wymaganiach niż pomidory.
Gdy już wybierzemy odpowiednią przestrzeń, to wtedy regularnie zasilamy ziemię nawozem organicznym lub kompostem. W ten sposób przywracamy jej żyzność. Kontrolujmy także pH gleby (musi mieć między 6,0, a 6,8).
Możemy dodatkowo wzbogacić podłoże w azot. W tym celu sadzimy obok pomidorów rośliny strączkowe.
Czasem jednak bywa tak, że nie mamy możliwości przeprowadzenia rotacji w małym ogródku. W takiej sytuacji warto rozważyć uprawę roślin w pojemnikach bądź sadzenie współrzędne. Przykładowo, jeśli obawiamy się ataku szkodników, to sadzimy przy pomidorach bazylię albo czosnek.
Zobacz też:
Ten zabieg dla roślin doniczkowych to konieczność. Będą lepiej rosły
Twój grudnik nie chce zakwitnąć? Pewnie popełniasz ten popularny błąd
Zimą nakarm tym zamiokulkasa. Wróci do formy i urośnie jak na drożdżach