Najbardziej leniwe znaki zodiaku. Najchętniej nawet nie kiwałyby palcem

Czasem każdy z nas ma ochotę przeleżeć cały weekend na kanapie z książką w ręką lub spędzić wieczór przed telewizorem. Dla niektórych osób odpoczynek jest jednak tak istotny, że jest dla nich stylem życia. Nie lubią się przemęczać, ani podejmować zbędnego wysiłku. 

To dlatego astrolodzy często uważają je za najbardziej leniwe znaki zodiaku, wśród których znajdują się prawdziwi miłośnicy wygody. To osoby, które po prostu nie chcą robić zbędnych rzeczy i marnować energii np. na porządki, kiedy w domu jest względnie czysto. Opanowały więc sztukę "nicnierobienia" do perfekcji.

Byk to najbardziej leniwy znak zodiaku, ponieważ odpoczynek jest dla niego priorytetem. Stara się żyć tak, aby nieźle zarabiać i tym samym stworzyć swoje wymarzone "gniazdko", w którym dobrze się czuje i spędza każdą wolną chwilę. Jest nieco flegmatyczny i stara się nie przemęczać, jeśli nie ma takiej potrzeby. 

Nie lubi zmian, a idealny wieczór to dla niego samotny czas na kanapie z dobrą książką lub serialem i kubkiem ciepłej herbaty. Miejsca, w których jest dużo ludzi tj. kluby czy zatłoczone galerie handlowe, po prostu go przerażają. 

Kolejnym znakiem zodiaku, który może być uznawany za leniwego, są Ryby. Te osoby wylegują się jednak na kanapie z innego powodu. To dla nich pretekst by zanurzyć się w świecie wyobraźni, czytając, oglądając dobry film albo grając w ciekawą grę. 

Kiedy zaczną rozważać różne rzeczy i zabłądzą w swoich myślach, trudno je przywrócić do rzeczywistości. Są tak kreatywne, że czasami wolą wyimaginowany świat od tego realnego. Tracą jednak przez to poczucie czasu i nie starcza im już energii na prawdziwe życie.

Lew chce uchodzić za obieżyświata, lecz prawda jest taka, że nie lubi się przemęczać. Odkłada pracę i obowiązki w nieskończoność, przez co później musi maskować niedociągnięcia charyzmą. Na szczęście tej mu nie brakuje.

Marzy o dalekich podróżach i chętnie się nimi chwali, jednak zamiast coś samemu zaplanować, woli "zlecić to" innym osobom, samemu w tym czasie relaksując się w łóżku albo na fotelu.

Strzelec to kolejny uciekinier od obowiązków. Sama myśl o tym, że musi coś zrobić, męczy go tak, że nie ma już na to siły. Najpierw dużo obiecuje, ale gdy przychodzi czas na spełnienie obietnicy, wykręca się, jak tylko może, podając sto różnych uzasadnień, dlaczego to nie ma racji bytu.

Gdyby tylko mógł, całe życie spędziłby, nie biorąc za nic odpowiedzialności. Lubi dobrze się bawić i robi to tak, jakby jutra miało nie być, lecz wszystko co związane z rutyną i ciężką pracą wydaje mu się zbyt nudne i męczące.