Boczek na patelni smażę tylko w ten sposób. Szybko wychodzi chrupiący i zarumieniony

Boczek kroimy w kostkę i w takiej postaci wrzucamy go na rozgrzaną patelnię z tłuszczem. Możemy jednak przyspieszyć proces smażenia mięsa, jednocześnie podkręcając jego smak, jeśli dodamy konkretny produkt, który każdy z nas ma w swojej kuchni. Gdy raz spróbujesz tej metody, to już nigdy nie wrócisz do tradycyjnej. 

Musimy pamiętać o kilku zasadach podczas smażenia boczku. Przede wszystkim mięso pokrojone w kostkę lub plastry wrzucamy na mocno rozgrzaną patelnię z 1 łyżką oleju. Powinno smażyć się na średnim ogniu do momentu wytopienia tłuszczu. Trwa to około kilku minut. 

Kluczowym trikiem, o którym mało kto słyszał, jest natomiast dodanie 1 łyżki masła podczas smażenia. Ten produkt podkręci smak mięsa i sprawi, że pięknie się zarumieni. Smażmy więc je, co jakiś czas przewracając, aż stanie się chrupiące. 

Na koniec wyjmujemy małe kawałki boczku na ręcznik papierowy. Jest to konieczne, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. 

Zarumieniony i chrupiący boczek jest świetnym dodatkiem do jajek, a dokładniej do jajecznicy czy omletu. Doskonale komponuje się także z tostami, kanapkami śniadaniowymi oraz klasycznym angielskim śniadaniem.

Jeśli chodzi o dania obiadowe, to dobrze smakuje w sosach śmietanowych do makaronów, zapiekanek oraz burgerów. Można dodawać go do pierogów ruskich czy babki ziemniaczanej. 

Smażony boczek warto też dorzucać do konkretnych zup. Pasuje np. do żurku albo grochówki. Prostym, a zarazem sycącym daniem obiadowym jest jajko sadzone z ziemniakami i właśnie z dodatkiem tego mięsa. 

Polecamy posypać boczkiem ziemniaki albo dodawać go do różnych sałatek. Podsumowując, jego chrupkość i smak podkręcają każdą potrawę, sprawiając, że staje się ona jeszcze bardziej apetyczna i syta.