Rodziny z dziećmi zostaną zwolnione z podatków? Prawnik wyjaśnia
Od lat partie polityczne prześcigają się w pomysłach podatkowych, które mają poprawić sytuację finansową Polaków. Teraz, po nadchodzącej zmianie władzy, zapewne zostaną wprowadzone w życie kolejne mechanizmy. Jednym z nich jest propozycja zaproponowana przez Trzecią Drogę. Sprawdź, kto nie będzie musiał płacić podatków.
Początek roku to czas rozliczeń podatkowych dla zdecydowanej większości Polaków. Czy za kilka miesięcy składanie deklaracji PIT spowoduje, że wiele budżetów domowych zasili dodatkowa gotówka? Taki plan snuje lider PSL.
Trzecia Droga to koalicja wyborcza Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050 Szymona Hołowni. W wyborach parlamentarnych w październiku 2023 roku uzyskali trzeci wynik i będą mieli realny wpływ na kształtowanie zmian, jakie nastąpią w Polsce w kolejnych latach. Jedną z nich ma być program, który umożliwi rodzinom obniżenie podatku dochodowego od osób fizycznych, czyli znanego wszystkim PITu. Według lidera PSL, Władysława Kosiniaka-Kamysza, przyczyną wprowadzenia tych zmian jest demografia, a w szczególności fakt, że w 2022 roku w naszym kraju urodziło się 300 tys. dzieci, natomiast pięć lat wcześniej, w 2017 roku, była to liczba o 100 tys. większa. Właśnie ulgi podatkowe mają być rozwiązaniem problemu z przyrostem naturalnym wśród Polek i Polaków.
Kosiniak-Kamysz postuluje o rozszerzeniu możliwości wspólnego rozliczania się nie tylko wśród małżonków, ale także dla rodzin z dziećmi. Do tej pory możliwe było małżeńskie PITu, której najczęściej wybierały pary, gdy zarobki jednego z małżonków przekraczały 120 tys. złotych w skali roku, czyli pierwszy próg podatkowy. W takiej sytuacji dochód obojga małżonków był sumowany oraz dzielony na pół. Oznaczało to z reguły brak konieczności płacenia 32 proc. podatku od nadwyżki dochodu.
Sprawdź również: Przez te urządzenia elektryczne dostajesz wysokie rachunki. Pochłaniają najwięcej energii
Jeden z liderów Trzeciej Drogi chciałby wprowadzić zmiany, które umożliwią rodzinom z dziećmi rozliczanie się na podobnych warunkach. Program "Rodzinny PIT" miałby dzielić zsumowany dochód rodzinny na ilość osób w gospodarstwie domowym. Zgodnie z założeniami Kosiniaka-Kamysza rodzina z co najmniej trojgiem dzieci nie płaciłaby w ogóle podatków. Dzięki temu w ich portfelach zostawałoby więcej pieniędzy.
Plany wprowadzenia "Rodzinnego PITu" pozostają na razie zapowiedziami wypowiedzianymi przez polityka zwycięskiej koalicji. Kiedy można spodziewać się ich wejścia w życie? Przede wszystkim konieczne jest zebranie się Sejmu nowej kadencji, a następnie wyłonienie nowego rządu. Według niektórych prognoz może to potrwać nawet do początku 2024 roku. Następnie, zgodnie ze słowami polityków, konieczna będzie szczegółowa analiza stanu finansów publicznych państwa. W takim przypadku mało prawdopodobne jest, by nowelizacja przepisów zdążyła wejść w życie przed datą złożenia deklaracji podatkowych, czyli 30 kwietnia 2024 roku. Jeśli już, będziemy mogli liczyć na takie ulgi podatkowe, składając zeznania za przyszły rok.
Zobacz też:
Tak możesz zaoszczędzić na energii elektrycznej. Komu opłaca się to rozwiązanie?
Ponowne przeliczenie emerytur. Nawet 100 tys. osób może dostać wyższe świadczenie
Nowy dodatek do energii. Te osoby mogą dostać aż 600 zł na prąd