Pracujesz zdalnie? Możesz dostać dodatkowy bonus pieniężny do wypłaty
Praca zdalna stała się szczególnie popularna podczas pandemii. Dziś dla wielu osób jest już codziennością. Wielu pracodawców decyduje się również na pracę w trybie hybrydowym. Co więcej, osobom, które pracują na tak zwanym home office, przysługują dodatkowe pieniądze. Sprawdź, jak je otrzymać.
Pracownicy wykonujący swoje obowiązki z domu będą mogli skorzystać z dodatku finansowego. Wynika to z nowelizacji przepisów, które regulują zasady home office i wprowadzają ekwiwalent za zużycie energii. Podpowiadamy, kto może dostać taki dodatek i od czego zależy jego wysokość.
Po nowelizacji, Przepisy Kodeksu pracy mówią wyraźnie o tym, że praca zdalna może być wykonywana w miejscu określonym oraz wskazanym przez pracownika, po wcześniejszym uzgodnieniu tego faktu ze swoim pracodawcą.
Są osoby, które wykonują pracę zdalną lub hybrydową na co dzień. Jednak w innych przypadkach szef nie musi wyrazić zgody na tego typu tryb pracy ze względu na organizację albo specyfikę pracy. Musi on jednak uwzględnić wniosek, który złożony został przez kobiety w ciąży, osoby sprawujące opiekę nad niepełnosprawnym członkiem rodziny czy przez rodziców dzieci do czwartego roku życia.
Warto również wiedzieć, że pracownik może skorzystać z okazjonalnej pracy zdalnej po złożeniu odpowiedniego wniosku, który został zaakceptowany przez pracodawcę. Może to robić nie częściej jednak niż 24 dni w roku kalendarzowym. Co więcej, musi on zaświadczyć, że posiada odpowiednie warunki lokalowe oraz techniczne, aby mógł on wykonywać pracę zgodnie z obowiązującymi zasadami BHP.
Czytaj również: Nawet 150 tys. złotych na zmianę mieszkania. Kto może skorzystać z dofinansowania?
Pracownicy, wykonujący swoje obowiązki poza siedzibą firmy, mogą liczyć na ekwiwalent pieniężny za koszty energii elektrycznej lub za internet. W pewnych przypadkach dotyczy to także pracowników hybrydowych, którzy w ustalone dni pojawiają się w firmie.
Tego typu ekwiwalent pracodawca ustala indywidualnie, bazując na realnych kosztach zużycia energii i usług telekomunikacyjnych. Bierze on również pod uwagę normy zużycia energii przez wykorzystywane do pracy urządzenia. W tym przypadku nie ma jednak ustalonej kwoty minimalnej ani maksymalnej. Jest to całkowicie zależne od pracodawcy i może ulegać zmianie w takcie zatrudnienia.
Przepisy jednak zobowiązują pracodawców do wypłacania ekwiwalentu za ponoszone przez pracowników zdalnych koszty. Zaliczamy do nich między innymi:
- zakup i konserwację narzędzi niezbędnych do wykonywania pracy,
- koszty usług telekomunikacyjnych,
- koszty instalacji i serwisu urządzeń technicznych,
- koszty energii elektrycznej wykorzystywanej do pracy.
Zobacz też:
Ci emeryci mogą liczyć na "niespodziankę" od ZUS-u przed świętami. Warto sprawdzić konto
Możesz kupić tanie bilety PKP na święta. Pospiesz się, póki trwa promocja
Prawie miesiąc w sanatorium za darmo. Sprawdź, czy możesz skorzystać i złóż wniosek