Od stycznia rachunki pójdą w górę. Te osoby dostaną po kieszeni

Wzrost cen jest odczuwalny wyjątkowo w ostatnich miesiącach. Dotyczy to nie tylko sklepów, ale również m.in. rachunków za energię. W nadchodzącym roku znów to się zmieni. Niestety nie na lepsze.

Podwyżce ulegnie opłata kogeneracyjna. To dość tajemniczy termin, ale jego działanie dotyczy większości z nas. Jest to związane ze wspieraniem kogeneracji, czyli jednoczesnej produkcji energii cieplnej i elektrycznej.

Warto wyjaśnić, czym właściwie jest opłata kogeneracyjna, żeby wiedzieć, jaki dokładnie rodzaj rachunków czeka podwyżka. Opłata kogeneracyjna to zmienna opłata wyrażona w zł/ kWh, którą obowiązek mają płacić wszyscy odbiorcy energii elektrycznej, proporcjonalnie do wolumenu pobranej energii.

Celem opłaty kogeneracyjnej jest efektywniejsze wykorzystanie paliwa. Dzieje się tak, ponieważ koszty wytwarzania energii końcowej są niższe. Kogeneracja redukuje również emisję gazów cieplarnianych, co przyczynia się dla zdrowej kondycji środowiska. Minusem jest fakt, że opłata jest pobierana z naszych rachunków.

Czytaj również: Znika ważne świadczenie. Od nowego roku nie będzie na nie pieniędzy

Od stycznia czekają nas podwyżki. Jednak ile będą dokładnie wynosić? Aktualnie opłata kogeneracyjna wynosi 4,96 zł za MWh (megawatogodzinę). Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem Ministerstwa Klimatu i Środowiska ta opłata wzrośnie w 2024 roku do 6,18 zł za MWh. Ma to nastąpić już od 1 stycznia 2024 roku.

Niestety podwyżka opłaty kogeneracyjnej nie będzie jedyną, która czeka nas w nadchodzącym roku. Mieszkańców Polski czeka też zmiana stawki za opłatę mocową. URE podał, że w 2024 roku zostanie ona podwyższona do 14,90 zł netto (dla gospodarstw domowych i innych mniejszych odbiorców).