Reklama
Reklama

Został bilionerem w kilka minut. Szczęście nie trwało jednak długo

Prawdopodobnie nikt nie miałby nic przeciwko temu, aby na jego koncie niespodziewanie pojawiła się prawdziwa fortuna. Takie sytuacje zdarzają się jednak niemal wyłącznie w filmach. O prawdziwym szczęściu, choć ulotnym i krótkim, może mówić pewien mieszkaniec USA, który w ciągu kilku chwil stał się bilionerem.

Wygrana na loterii to marzenie niejednej osoby. Potężne środki umożliwiłyby przeżycie życia na nieosiągalnym dotąd poziomie. Taki łut szczęścia spotkał pewnego mieszkańca Pensylwanii, choć nie była to po prostu wygrana na loterii.

W 2013 roku Chris Reynolds z hrabstwa Delaware przeżył prawdziwy szok, spoglądając na stan swojego konta w aplikacji PayPal. Po uruchomieniu telefonu i zobaczeniu aktualnego salda, jego oczom ukazała się potężna suma.

Mieszkaniec Pensylwanii został bilionerem z przypadku

Nieoczekiwanie na koncie Chrisa Reynoldsa pojawiła się astronomiczna kwota 92 kwadrylionów dolarów. Nie każdy ma na co dzień do czynienia z takimi pieniędzmi, dlatego warto wiedzieć, że jeden kwadrylion, to  1 000 000 000 000 000 000 000 000. 

Wyjątkowość tej sytuacji podkreślił fakt, że Chris Reynolds stał się w jednym momencie najbogatszym człowiekiem na świecie. Jego majątek przewyższył stan konta Billa Gatesa i Warrena Buffeta razem wziętych. 

Mało tego Reynolds był zdolny do spłaty całego długu federalnego USA. Miał też na koncie PayPal więcej pieniędzy niż jest obecnie na całym świecie – aktualnie jest to około 80 bilionów dolarów w gotówce i depozytach bankowych.

Szczęście Chrisa Reynoldsa nie trwało długo

W wywiadzie dla Philadelphia Daily News Chris Reynolds stwierdził, że "poczuł się jak milion dolarów". Wcześniej największą kwotą, którą dysponował na koncie PayPal, było niewiele ponad 1000 dolarów – dochód ze sprzedaży opon vintage od BMW.

Pracownicy PayPal wkrótce zdali sobie sprawę z pomyłki. Nie skończyło się jednak tylko na przywróceniu stanu salda do normalności. Lokalni nadzorcy skontaktowali się z Reynoldsem i wyjaśnili sytuację. Następnie umożliwili Chrisowi przekazanie ustalonej kwoty na wybrany cel charytatywny.

Banki mylą się regularnie i wysyłają losowo miliardy

Przypadek Chrisa Reynoldsa nie jest jedynym w ostatnich latach. Podobne zaskoczenie przeżyła rodzina z Luizjany w USA. Otrzymała na konto 50 miliardów dolarów z banku Chase. Na początku mieli nadzieję, że to spadek po dalekim krewnym.

Niestety dla rodziny Jonesów prawda okazała się nie tak przyjemna. Pracownicy banku Chase zweryfikowali stan konta "szczęśliwców" i zabrali im pieniądze. Jeśli nie byłaby to zwykła pomyłka, państwo Jones dołączyliby do pierwszej 30. najbogatszych ludzi na świecie.


Zobacz też:

​Wydaje się proste, ale sprawia wiele kłopotów. Rozwiążesz poprawnie?

​Tylko geniusze rozwiążą to działanie bez kalkulatora. Dasz radę w 15 sekund?

​Z pozoru prosta zagadka matematyczna. Rozwiążą ją tylko najbystrzejsi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prawdziwe historie