Wygląda jak kosmita i może zabijać. Wzbudza zaskoczenie na plaży
Żeglarz portugalski to gatunek wywodzący się od meduzy. Dopiero niedawno badacze ustalili pochodzenie parzydełkowca, ale wciąż niewiele wiadomo na jego temat. Z pewnością wkrótce się to zmieni. Żeglarz portugalski jest niebezpieczny i jednocześnie fascynuje wyglądem. Ostatnio duże skupiska zauważono na plaży w Australii.
Żeglarz portugalski (Aretuza) wywodzi się od meduzy, ale sam nią nie jest. Zalicza się do syfonoforów. To maleńkie polipy, które współpracują razem tak, jak kolonie. Aretuzę można rozpoznać po niebieskim, wypełnionym gazem worku, czyli pneumatoforze, unoszącym się na powierzchni wody.
Ze względu na to, że Aretuza nie jest w stanie sama ustalać kierunku, w którym się porusza, jej ruch jest uzależniony od wiatrów i prądów. Z tego powodu co roku na półkuli południowej na wybrzeżach Australii zauważa się tysiące unikalnych parzydełkowców.
Aretuzy klasyfikuje się jako żerujące drapieżniki. Żywią się przede wszystkim ikrą, a także niedużymi skorupiakami i mięczakami. Śmiercionośne macki są wyposażone w kłujące komórki, służące do paraliżowania i chwytania zdobyczy.
Po schwytaniu ofiara jest przenoszona do ust macek trawiennych, rozszerzających się do około 2 centymetrów. Żeglarz portugalski używa też swoje macki do produkcji własnych jaj i plemników, z których powstają larwy. Larwy dzielą się wielokrotnie do utworzenia kolonii.
Aretuza składa się z czterech różnych kolonii polipów. Są one od siebie zależne i dzięki temu są w stanie przetrwać. W języku angielskim funkcjonuje również inne określenie parzydełkowca "bluebottle" odnosząca się do wyglądu przypominającego niebieską butelkę.
Charakterystyczna i ciekawa prezencja parzydełkowca wywodzi się od tego, że ma on polip – worek wypełniony gazem, który często jest nazywany pływakiem. Właśnie ta część budowy Aretuzy przypomina niebieską butelkę unoszącą się na wodzie.
Pływak wspiera pozostałe trzy rodzaje polipów, od których zależy łapanie zdobyczy, trawienie pokarmu i rozmnażanie. Woreczek wypełniony gazem może mieć od 2 do 15 centymetrów. Z kolei macki rosną do długości nawet 10 metrów.