Reklama
Reklama

Krztuszący pył znad Sahary dotarł już do Polski. Te osoby są szczególnie narażone

Pomimo tego, że Polska znajduje się daleko od Afryki, to co jakiś czas nawiedzają nas „goście” z tego kontynentu. Nad naszym krajem pojawił się pył z gorącej pustyni. Żółty pył saharyjski będzie można zauważyć m.in. na szybach i samochodach. Czy ktoś powinien szczególnie uważać na to zjawisko?

To nie pierwszy raz, kiedy pył znad Sahary dociera do naszego obszaru geograficznego. Jak podaje atmosphere.copernicus.eu miało to miejsce jeszcze w lutym bieżącego roku. Niemal 8. miesięcy temu pozostałości po afrykańskim piasku znalazły się na Półwyspie Iberyjskim, a także na terenie północnej i środkowej części Europy.

Piasek znad pustyni Saharyjskiej przywędrował również do Polski. Nie jest to pierwszy raz, ponieważ takie zjawisko odnotowuje się co najmniej od kilku ostatnich lat. Przyczyny wyjaśniają specjaliści z IMGW. Zwracają też uwagę na potencjalne zagrożenia dla zdrowia mieszkańców Polski.

Dlaczego pył znad Sahary wędruje z Afryki do Polski?

Na temat zjawiska wypowiedział się rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski. Wytłumaczył, że do napływu pyłu znad Sahary nad Europę przyczynia się wyż oraz zwrotnikowe powietrze. To zjawisko występuje już po raz kolejny w trakcie ostatnich lat.

To, dlaczego pył znad Sahary wędruje aż z dalekiej Afryki nad Polskę, zależy od intensywności porywów wiatru. W minionych latach stały się mocniejsze. To właśnie one unoszą mikroskopijne ziarenka piasku w wyższe warstwy atmosfery, co umożliwia im podróżowanie przez setki, tysiące kilometrów - aż nad stary kontynent.

Czy pył znad Sahary jest niebezpieczny dla zdrowia?

W pyle znad Sahary mogą znajdować się cząstki stałe, które doprowadzą do pogorszenia się stanu alergii. Przyczyną są w takiej sytuacji substancje drażniące zawarte w pyle. Afrykański piasek może też być powodem, przez który pogorszy się jakość powietrza i pojawi się utrudnienie w oddychaniu. Z tego powodu, w tym okresie powinni na siebie przede wszystkim uważać astmatycy oraz osoby mające problemy z płucami.

Warto też wiedzieć, że w ekstremalnych przypadkach, wyjątkowo duża ilość pyłu znad Sahary może też mieć wpływ na produkcję energii słonecznej, na przykład przez kolektory. Dzieje się to dlatego, że pył zmniejszy promieniowanie docierające do ziemi. Dlatego warto dowiedzieć się, co prognozują synoptycy z IMGW.

Synoptycy z IMGW uspokajają. Pył znad Sahary nie jest taki groźny

Do zagadnienia związanego z ewentualnymi zagrożeniami dla zdrowia odniósł się Grzegorz Walijewski. Synoptyk poinformował, że największe stężenie pyłu wystąpi w dwóch częściach kraju. Najwięcej pyłu znad Sahary przywędruje na obszar zachodniej i południowej Polski.

Niedługo zaistnieją też warunki pogodowe, które przyczynią się do tego, że pył znad Sahary zacznie szybko opadać. Ma to związek z niżem Jan i frontem atmosferycznym, nadchodzącymi z zachodu. Niż zostanie oddzielony od wyżu, pojawią się burze i opady deszczu i pył saharyjski zacznie opadać.

Grzegorz Walijewski wskazał, że pyłu znad Sahary nikt nie powinien się obawiać. Stężenie elementów, które wzmogłoby reakcje alergiczne jest znikome, dlatego nawet astmatycy nie muszą się bać narażenia na oddziaływanie afrykańskiego kurzu.

Zobacz też:

​Podasz poprawny wynik w mniej niż 10 sekund? To potrafią tylko najlepsi matematycy

Czy trzeba wyciągać wtyczki z gniazdek w czasie burzy? Wiele osób wierzy w fałszywą wersję

Możesz przesunąć tylko jedną cyfrę, żeby równanie się zgadzało. Prawie wszyscy robią to źle

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przyroda | zdrowie