Włosy będą gładkie i nawilżone, jak po drogich zabiegach. Rób to 2 razy w tygodniu
Twoje włosy są puszyste i suche? W takim razie brak im odpowiedniego nawilżenia. Wcale nie musisz biec do fryzjera na drogi zabieg odżywiający. W zaciszu domowym możesz samodzielnie zadbać o swoje kosmyki dzięki olejowaniu, które zyskuje coraz większą popularność. Potrafi zdziałać cuda na pasmach. Już po miesiącu zauważysz różnicę.
Olejowanie włosów jest prostym zabiegiem, który bez problemu wykonamy w warunkach domowych. Po jego regularnym stosowaniu pasma staną się wygładzone i nawilżone , jednym słowem - zdrowe. Na czym polega olejowanie? Jak je przeprowadzić? Odpowiedzi na najważniejsze pytania znajdziesz w tym artykule.
Olejowanie włosów może okazać się pomocne w przypadku bardzo zniszczonych włosów, np. przez rozjaśnianie. Pomaga w odbudowaniu kosmyków, które są suche i mają rozdwojone końcówki.
Naturalne oleje stanowią cenne źródło substancji odżywczych - zawierają witaminy, minerały, fitosterole i antyoksydanty. Wobec tego odżywiają i jednocześnie nawilżają suche pasma.
Dzięki temu zabiegowi struktura włosów zostaje odbudowana i wzmocniona. Pasma stają się zatem elastyczne i odporne na uszkodzenia. Bez problemu rozczeszemy je, ponieważ nie ulegają plątaniu.
Podsumowując, kosmyki po regularnym olejowaniu staną się mocne, miękkie, gładkie. Co więcej, ten zabieg wspiera także ich porost.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Szczotkowanie twarzy — jakie daje efekty i jak robić to w prawidłowy sposób?
Do olejowania powinniśmy wybrać oleje roślinne, dostosowane do stopnia porowatości naszych włosów. Mowa o budowie łodygi włosa i to, jak bardzo rozchyloną są łuski.
Włosy wysokoporowate cechują się mocnym rozchyleniem łuski. Są kręcone, zniszczone, łamliwe, kruche i szorstkie w dotyku. Dla tego typu pasm sprawdzą się następujące oleje: kukurydziany, arganowy, ze słodkich migdałów, z pestek bzu.
Kosmyki średnioporowate, jak sama nazwa wskazuje, mają średnio rozchylone łuski. Są podatne na puszenie. W tym przypadku polecamy oleje, tj. migdałowy, z pestek makadamia, z awokado, z orzechów laskowych i oliwa z oliwek.
Włosy niskoporowate mają niewielkie cząsteczki i są lśniące, lejące oraz gładkie. Takie pasma też można olejować np. olejem kokosowym czy palmowym albo masłem shea.
Olejowanie przeprowadzamy dwa razy w tygodniu. Możemy zrobić to na sucho lub na mokro. Na czym polegają te metody?
- Olejowanie na sucho
Na suche pasma równomiernie nakładamy odpowiedni olej, zachowując 15 cm od skóry głowy. Długie włosy związujemy, aby nie ubrudzić ubrań i po godzinie spłukujemy je ciepłą wodą, potem nakładamy odżywkę w celu zemulgowania i dopiero na koniec myjemy dwukrotnie łagodnym szamponem.
- Olejowanie na mokro
Ta metoda będzie lepsza przy bardzo zniszczonych pasmach, ponieważ wtedy substancje odżywcze wnikają głęboko w strukturę włosa. Olej nakładamy na umyte, wilgotne kosmyki, zachowując 15 cm od głowy. Po godzinie też nakładamy odżywkę na włosy i na koniec myjemy je dwa razy.
Zobacz też:
Weź z kuchennej szafki i nałóż na twarz. Likwiduje zmarszczki lepiej niż botoks
To imię było hitem lat 80. Dziś rodzice rzadko je wybierają
Nie tylko święconka czy malowanie pisanek. Te zwyczaje świąteczne mogą zaskoczyć