Te spodnie optycznie wydłużają nogi i wyszczuplają talię. Kiedyś były hitem

Edyta Zając kojarzona jest głównie jako modelka i była żona Jakuba Rzeźniczaka, z którym rozwiodła się w 2020 roku. Przyszła na świat 20 czerwca 1988 roku w Łodzi. Jest polską modelką i osobowością medialną, finalistką konkursu Miss Polonia 2014, a od niedawna także prezenterką telewizyjną. Zna się na modzie i pokazała to także ostatnio, zakładając spodnie, które po latach znów wróciły do łask.

W ubiegłym tygodniu Edyta Zając pokazała się w telewizji w modnym i oryginalnym zestawie. Charakterystyczna, szeroka marynarka i dzwony świetnie podkreśliły jej zgrabną sylwetkę. Biało-czarna stylizacja była nadzwyczaj udana. Brak intensywnych kolorów, które kojarzyłyby się z wiosną, wcale nie raził, ponieważ prezenterka wybrała marynarkę z motywem roślinnym.

Marynarka oversize świetnie leżała na kobiecie, choć odznaczała się mocno przerysowaną linią ramion. Prawdziwym hitem stylizacji były jednak gładkie, czarne dzwony, które znów powróciły do łask. To miła odmiana po królujących przez wiele sezonów rurkach. 

Czytaj też: Kasia Cichopek wie, jaki jest najmodniejszy kolor tej wiosny. Masz go w swojej szafie? 

Dzwony to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów mody z lat 70’ XX wieku. Nogawki zaczynają się rozszerzać od kolan w dół. Taki fason wydłuża optycznie nogi i ładnie modeluje sylwetkę — zwłaszcza, gdy spodnie zostaną zestawione z butami na obcasie.

Edyta Zając zdecydowała się zestawić dzwony z prostym, czarnym topem, który znalazł się pod marynarką. Tak naprawdę jednak spodnie o takim kroju są bardzo uniwersalne i pasują zarówno do swetrów, bluz, koszul, marynarek, jak i topów czy T-shirtów. Ładnie wyszczuplają talię — zwłaszcza, gdy mówimy o modelach z wysokim stanem.