Płatne przymiarki sukien ślubnych. Czy są zgodne z prawem?
Każda kobieta marzy, by w dniu swojego ślubu prezentować się zjawiskowo. Dużą rolę odgrywa nie tylko makijaż czy fryzura, ale przede wszystkim suknia ślubna. W niektórych salonach przymierzanie sukien jest wciąż darmowe, podczas gdy w innych trzeba za tą możliwość zapłacić. Czy to zgodne z prawem? Wyjaśniamy.
Sezon ślubny trwa mniej więcej od początku maja do końca września. Właśnie wówczas najwięcej par decyduje się na zawarcie związku małżeńskiego, z uwagi przede wszystkim na sprzyjającą zwykle pogodę. Przygotowania do ślubu rozpoczynają się jednak dużo wcześniej, a jednym z najważniejszych elementów dla każdej panny młodej jest zakup wymarzonej sukni.
Bardzo rzadko kobieta decyduje się na zakup pierwszej, którą przymierzy. Zwykle salony sprzedające suknie pozwalają kobietom na ich swobodne mierzenie, by mogły wybrać tą najpiękniejszą, w której jednocześnie najlepiej wyglądają. Podobno niektóre salony żądają jednak opłaty za podobne przymiarki. Czy to w ogóle zgodne z prawem?
W większości salonów sukien ślubnych ich przymierzanie jest darmowe. W niektórych miejscach trzeba jednak wnosić opłatę na przykład, gdy mierzymy suknie z wysokiej półki cenowej lub gdy chcemy zmierzyć więcej niż pięć sukien ślubnych. Są i takie salony, które pobierają opłatę za godzinę mierzenia lub gdy to już kolejna wizyta niezdecydowanej klientki. W pewnych salonach wszystkie przymiarki są zresztą płatne. Każda z wymienionych sytuacji to dodatkowy wydatek dla młodej pary, która i tak ponosi już olbrzymie wydatki, związane z opłaceniem sali, orkiestry, dekoracji, jak również z zakupem sukni i garnituru.
Na profilu @prawnik.przedsiebiorcow na TikToku pojawiła się odpowiedź na pytanie, czy podobne działania są zgodne z prawem. Okazuje się, że nie. Ogranicza to bowiem konsumentom — i to znacznie — wybór towaru. Jeśli ktoś zgłosiłby podobne, nieuczciwe działania jakiegoś salonu, miejsce może otrzymać karę grzywny, wynoszącą nawet do 5000 złotych.
Czytaj też: Lubisz wzorzysty manicure? Te zdobienia na święta polecają stylistki paznokci
Sezon ślubny jeszcze się nie rozpoczął, jednak przyszłe panny młode zawczasu myślą, jakie suknie wybrać. W roku 2024 warto postawić na tiulowe, lekkie kreacje, które sprawią, że sylwetka również będzie prezentowała się bardzo delikatnie i powabnie. Oprócz bieli modne będą suknie w kolorze ivory i w tonacjach pudrowych.
Krój należy dobrać do swojej sylwetki. Najmodniejsze będą jednak te proste, minimalistyczne suknie z delikatnymi zdobieniami i koronkowymi detalami. Najważniejsze jednak, by suknia pasowała do charakteru panny młodej i by kobieta dobrze się w niej czuła.
Zobacz też:
Koloryzacja włosów się nie udała? Ten produktem usuniesz farbę i zabezpieczysz końcówki
To imię powoli wymiera. Prawie każdy ma babcię, która je nosi, ale "młodzi" go nie lubią
Weź z kuchni i wmasuj w skórę głowy. Włosy będą rosnąć jak szalone