Nowy trend w pielęgnacji twarzy. Sporo zaoszczędzisz, a cera będzie wyglądała promiennie

Pielęgnacja pojmowana w nowy sposób ma na celu zminimalizowanie ilości kosmetyków, które na co dzień używamy do dbania o skórę twarzy. Dzięki temu trendowi wystarczy, że ograniczymy się do kilku produktów, a nasza cera będzie promieniała. Podpowiadamy, na czym polega skin minimalism.

Skin minimalism to trend, który ostatnio podbija media społecznościowe. Jest to pielęgnacja skóry polegająca na używaniu jedynie kilku kosmetyków. Dzięki temu znacznie ograniczamy ilość produktów w swojej łazience, co może także przysłużyć się naszej skórze.

Uproszczona pielęgnacja to jednak nie tylko korzyści dla cery, ale także troska o kwestie ekologiczne oraz ekonomiczne. Równocześnie jest to bunt przeciwko modzie, która nakłania do używania ogromnej ilości kosmetyków, dedykowanych różnym partiom twarzy i odrębnym problemom cery.

Ruch skin minimalism ma być odbiciem zasady "mniej znaczy więcej" i stanowić odpowiedź na potrzeby większości kobiet.

Czytaj również: Nie wydasz ani złotówki, a usta będą jędrne i pełne, jak po profesjonalnym zabiegu

Bardzo ważne jest to, aby zaczynając swoją przygodę z uproszczoną pielęgnacją, robić to stopniowo, tak by przyzwyczaić naszą skórę do nowych warunków.

W pierwszej kolejności powinniśmy wykluczyć produkty, których wyeliminowanie nie będzie dyskomfortem dla naszej cery. Może być to między innymi maseczka, serum lub peeling. Kosmetykiem, z którego nie powinno się zbyt szybko rezygnować, jest krem. Jeżeli jednak zależy nam na wykluczeniu go z pielęgnacji, pozostawmy sobie ten krok na końcowy etap oczyszczania kosmetyczki.

Natomiast według skin minimalism powinniśmy się skupić na trzech filarach dbania o skórę. Jest to oczyszczanie, nawilżanie oraz stosowanie kremów z filtrem UV. Są to kosmetyki najważniejsze dla naszej cery, które odgrywają główną rolę w prawidłowej pielęgnacji.

Efekty, jakie daje skin minimalism, potrafią pozytywnie zaskoczyć. Dbając o konsekwencję w pielęgnacji, możemy spodziewać się, że wkrótce kondycja naszej skóry znacząco się poprawi. Wynika to z tego, że nie będzie ona dłużej zapychana ogromną ilością kosmetyków. Dodatkowo odzyska ona swoją gładkość, zdrowy koloryt i blask.

Co więcej, zrezygnowanie z dużej ilości produktów do pielęgnacji nie tylko wpłynie korzystnie na nasz wygląd, ale i na nasze finanse. Dzięki temu trendowi sporo zaoszczędzimy, a nasze półki łazienkowe nie będą uginały się pod ciężarem zbędnych produktów. Dodatkowo niekupowanie większej ilości kosmetyków pomoże także planecie i zmniejszy produkcję odpadów.