Nie lifting czy botoks. To najlepiej chroni skórę przed starzeniem, a kosztuje niewiele
Starzenie się skóry jest naturalnym procesem jednakże przy pomocy pielęgnacji, można go spowalniać. Jednym z najważniejszych czynników jest odpowiednia ochrona przed działaniem promieniowania słonecznego. Wiele osób nakłada zbyt mało kremu, przez co skóra nie jest właściwe zabezpieczona, a to prowadzi do jej uszkodzenia i szybszego starzenia.
Stosowanie kremów z filtrem to podstawa pielęgnacji, powinniśmy go używać przez cały rok. Niemniej latem jesteśmy szczególnie narażeni na działanie słońca — więcej osób spędza czas na świeżym powietrzu, a tym samym wystawia skórę na działanie promieniowania słonecznego, które przyśpiesza starzenie oraz może prowadzić do oparzeń, a co tym idzie uszkodzeń.
Wybierając tego typu kosmetyki (najlepiej SPF 50), chronimy skórę przed promieniowaniem ultrafioletowym (UV), które dzieli się na UVA i UVB. Pierwsze przenika w głąb skóry oraz przyśpiesza starzenie się komórek, drugie działa bardziej powierzchownie i jest przyczyną m.in. oparzeń. Wiele kosmetyków chroni przed oboma typami, odbijając lub absorbując promienia słońca. Dodatkowo ze względu na wiele dostępnych kremów, można wybrać również pod względem konsystencji — to ważne latem, jeśli nakładamy makijaż. Wtedy też żelowe, chłodzące i szybko wchłaniające się warianty będą lepszą opcją.
Niemniej jednak wiele osób nakłada zdecydowanie zbyt mało, przez co produkt nie jest w stanie właściwe chronić skóry, ale istnieje prosty sposób, który pozwoli szybko odmierzać odpowiednią dawkę kosmetyku, a jest to tzw. metoda dwóch palców.
Sprawdź także: Myjesz włosy o tej porze dnia? Trycholog mówi, że to najgorszy wybór
Najprostszą i najszybszą metodą odmierzenia ilości kremu jest nałożenie go wzdłuż na dwa palce — wskazujący oraz środkowy. To pozwala na uzyskanie ilości wystarczającej na pokrycie twarzy oraz przedniej części szyi, czyli ok. 1-1,25 g kosmetyku, co jest rekomendowaną ilością. Oczywiście można również używać miarek, jednak metoda dwóch placów jest znacznie szybsza.
Pamiętajmy również, że krem z filtrem powinno się nakładać mniej więcej co 3 godziny, tylko w taki sposób jesteśmy w stanie ochronić skórę przed promieniowaniem. Będąc w domu oddziaływanie, to jest nieco mniejsze, jednak słońce przenika przez okna, więc nawet zostając w pomieszczeniu, warto używać SPF-u.
Stosowanie filtrów przeciwsłonecznym to dobra i niedroga, w porównaniu z zabiegami z zakresu medycyny estetycznej, metoda na spowolnienie starzenia się skóry. Dodatkowo używając tych kosmetyków, mniej narażamy się na pojawienie się przebarwień, może to również zmniejszyć trądzik różowawy.
Zobacz też:
Takiego imienia nie nadasz dziecku. Rada Języka Polskiego protestuje
To najgorsze fryzury dla pań po 60-tce. Postarzają i są niemodne
Czerwona i piekąca skóra po opalaniu? Weź to z kuchni i zapomnij o bólu