Już nie Julia i Zofia. Te imiona zyskują na popularności w 2025 roku
Julia i Zofia to niejedyne żeńskie imiona, które królują teraz na porodówkach. Z tygodnia na tydzień polscy rodzice coraz częściej mają inne pomysły na to, jak nazwać swoją córkę. Te jednak często się pokrywają, dlatego w ostatnim czasie pojawiły się nowe trendy, jeżeli chodzi o imiona dla dziewczynek. Które z nich zyskują popularność w 2025 roku?
Moda na imiona dla dzieci zmienia się z roku na rok. Podobnie jak fryzury czy manicure, tutaj również trendy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Obecnie to Maja, Zofia, Zuzanna i Laura górują w rankingu najczęściej wybieranych imion żeńskich w Polsce.
Na polskich porodówkach można także spotkać wiele małych Hań, Julek czy Oliwi, jednak w 2025 roku na topie są także inne propozycje. Na jakie pomysły w tym roku najczęściej wpadają rodzice?
Może cię zainteresować: To imię przez lata było kochane przez Polaków. Dziś nie jest tak popularne, ale wciąż nosi je wiele kobiet
W 2025 roku można zauważyć wyraźną zmianę trendów, jeśli chodzi o popularne imiona dla dziewczynek. Od blisko dekady obserwujemy już powrót klasycznych staropolskich imion, oraz tych, które były na topie przed kilkudziesięcioma laty, w PRL-u czy latach 90-tych.
Poza tym, zaobserwować można jednak także tendencję do inspirowania się popkulturą, zwłaszcza popularnymi filmami, serialami czy literaturą, a także... mediami społecznościowymi. Coraz więcej rodziców nazywa swoje córki nietypowym imieniem, chcąc w ten sposób wyróżnić ją z tłumu.
Czytaj również: To imię było hitem lat 80. Dziś rodzice rzadko je wybierają
Dane z urzędów stanu cywilnego wskazują, że w 2025 roku w modzie są także imiona:
- proste
- krótkie
- uniwersalne
- zarówno międzynarodowe (dobrze brzmią po polsku i w innych językach, jak i starodawne (obserwujemy powrót inspiracji słowiańszczyzną)
- łatwe w wymowie
- łatwe do zapamiętania
Biorąc pod uwagę powyższe wniosku, w drugiej połowie 2025 roku wciąż modne powinny być takie imiona jak: Zofia czy Antoni, które nawiązują do staropolskich tradycji. Idealnie wpasowują się one w trendy, bo są krótkie, a jednocześnie nawiązują do historii naszego kraju.
Nie oznacza to jednak jednocześnie, że dłuższe imiona odchodzą do lamusa. Imiona tj.: Aleksander, Stanisław czy Nikodem, które można uroczo zdrabniać, również są na topie.
Rodzice chętnie nazywają także swoje córki: Emilia, a synów Leon - oba te imiona są uniwersalne, bo brzmią dobrze po polsku, a jednocześnie są w pełni zrozumiałe i łatwe w wymowie dla obcokrajowców.
Z kolei trend na krótkie imiona dla dzieci potwierdza fakt, iż coraz więcej dziewczynek otrzymuje imię: Pola, Nela czy Mila, która to może być jednocześnie nawiązaniem do słowiańskich korzeni.
Zobacz też:
Co kupić dziecku na komunię? W tym roku te prezenty są prawdziwym hitem
Możesz robić hennę nawet 2 razy rzadziej. Kosmetyczka zdradziła mi sekret
Imię, które chętnie nadawano w PRL-u. Oznacza spokój i obecnie odchodzi w zapomnienie