Posyp tym łóżko i kanapę. Pluskwy uciekną, gdzie pieprz rośnie

Pluskwy to niewielkie, bezskrzydłe owady pasożytnicze, aktywne głównie w nocy. W ciągu dnia ukrywają się w szczelinach mebli czy materacy, w gniazdkach, pod listwami podłogowymi lub pod tapetami.

Nocą wychodzą na żer, a ich obecność można rozpoznać po śladach ukąszeń na ciele i ciemnobrązowych odchodach w różnych miejscach. Pozbycie się pluskiew z domu nie jest niestety proste. Na szczęście istnieją domowe metody walki z nimi. Co warto zastosować, by zlikwidować problem?

Pluskwy możemy niestety sami przywlec do domu, na przykład z podróży lub na używanych meblach i ubraniach. Mogą też dostać się do środka od sąsiadów, przez wentylację i rury. Pluskwy mogą trafić do domu z miejsc publicznych, takich jak kino czy komunikacja miejska.

Osoby, które mają ten problem w domu, ale nie są go świadome, mogą również przypadkiem pomóc w rozprzestrzenieniu owadów w inne miejsca. Pluskwy nie biorą się z brudu, lecz lubią żerować wszędzie tak, gdzie są ludzie.

Nie potrzebujemy sklepowej chemii, żeby wygonić pluskwy z mieszkania. Równie dobrze sprawdzi się sposób naszych babć, czyli ziemia okrzemkowa. Produkt ma bardzo szerokie zastosowanie, między innymi w kosmetyce i ogrodnictwie.

To naturalny proszek, zawierający dwutlenek krzemu, który pomaga zwalczyć wiele szkodników, w tym mszyce, przędziorki czy właśnie pluskwy. To metoda fizyczna, a nie chemiczna, dzięki czemu środek jest bezpieczny dla ludzi i zwierząt domowych.

Cienką warstwę ziemi okrzemkowej wystarczy rozsypać w miejscach przebywania pluskiew. Warto zatem wcześniej te miejsca zidentyfikować, sprawdzając wszystkie potencjalne szczeliny w domu. Proszek należy zostawić w danych miejscach na 3-5 dni. Pasożyty muszą mieć bowiem kontakt z cząsteczkami, które się do nich przyczepią.

Po tym czasie należy dokładnie odkurzyć mieszkanie. Bywa że jeden zabieg nie wystarczy — aby więc osiągnąć maksymalną skuteczność, lepiej go kilkakrotnie powtórzyć. Warto pamiętać o zakładaniu maski ochronnej w czasie rozsypywania proszku — lepiej bowiem uniknąć jego wdychania.

Ziemia okrzemkowa powinna pomóc — zwłaszcza jeśli zabieg zostanie kilka razy powtórzony. Zdarza się jednak, że pluskiew jest tak dużo, iż nie obędzie się bez profesjonalnego oprysku.