To uzdrowisko podbija serca kuracjuszy jesienią. Ma jedne z najlepszych borowin w Europie
Niejeden kuracjusz docenił już walory lecznicze tego kameralnego uzdrowiska, o którym mało kto słyszał, a szkoda. Poprzez swoje położenie oferuje nie tylko niepowtarzalny mikroklimat, borowiny i wody siarczkowe, ale także malowniczą okolicę, która jesienią staje się szczególnie urokliwa. Jeśli szukasz wytchnienia od codziennego pośpiechu, to podkarpackie uzdrowisko zostało wprost stworzone na jesienny odpoczynek. Co o nim wiadomo?
Turystyka uzdrowiskowa w Polsce ma się całkiem dobrze i od wielu lat cieszy się sporą popularnością. Co rusz słychać z różnych stron Polski o nowych inwestycjach uzdrowiskowych, a nawet i o próbach tworzenia nowych kurortów. Obok tych najpopularniejszych, które przeżywają oblężenie kuracjuszy o każdej porze roku, w Polsce można znaleźć również uzdrowiska będące oazą spokoju i tego co niezbędne, by zregenerować siły witalne. Takim z pewnością jest malowniczy Horyniec-Zdrój położony na malowniczym Roztoczu.
Horyniec-Zdrój to niewielkie, ale wyjątkowo urokliwe uzdrowisko, które swój status uzyskało w 1976 r. Jako nieliczna miejscowość uzdrowiskowa w Polsce w typie uzdrowiska nizinnego położona jest w województwie podkarpackim, a dokładniej na pograniczu Płaskowyżu Tarnogrodzkiego i Roztocza Wschodniego.
Historia tej wyjątkowej miejscowości sięga już XV wieku. Na jej kartach zapisane są między innymi wizyty w celach zdrowotnych Królowej Marysieńki, a nawet i samego króla Sobieskiego. A wszystko to przez niezwyczajne walory lecznicze tego miejsca. Horyniec-Zdrój posiada bowiem cechy mikroklimatu, które zawdzięcza temperaturze i ruchom powietrza, odpowiedniej wilgotności, promieniowaniu słonecznemu, a także ciśnieniu atmosferycznemu. Warto nadmienić, że to jedno z czołowych uzdrowisk w Polsce, jeśli chodzi o jakość powietrza.
Na tym jednak nie koniec. To, z czego słynie to podkarpackie uzdrowisko to horyniecka borowina, wydobywana w pobliskiej wsi ze złóż niewyczerpywalnych. Posiadając unikalne właściwości, tutejsze borowiny uznawane są za jedne z najlepszych w Europie. Stosowane w kąpielach i okładach pomagają przy schorzeniach reumatycznych, kostno-stawowych, a także dermatologicznych.
Swoją uwagę warto również zwrócić na wody siarczkowe zawierające 49,60 mg na litr siarkowodorów. Dzięki temu wykorzystywane są do kąpieli, które pomagają w leczeniu wielu problemów dermatologicznych, takich jak chociażby łuszczyca czy trądzik. Bogactwo surowców leczniczych w połączeniu z horynieckim mikroklimatem, tworzą zakątek, który pozwala zregenerować siły witalne i zadbać o zdrowie.
Zobacz także: Jesienny relaks tuż za polską granicą. Na miejscu bogata oferta spa i wody lecznicze
Walory lecznicze to jednak nie wszystko, co do zaoferowania ma to podkarpackie uzdrowisko. Miejscowość ta oferuje bowiem wiele możliwości spędzania wolnego czasu pomiędzy zabiegami, a także atrakcje położone w uzdrowisku czy też pobliskiej okolicy. Na uwagę zasługuje między innymi Pałac książąt Ponińskich, w którym dzisiaj mieści się sanatorium Bajka, Teatr Dworski czy też Park Zdrojowy, który nie tak dawno przeszedł rewitalizację.
W okolicy uzdrowiska również pełno jest miejsc wartych odwiedzenia. Z pewnością zalicza się do nich zespół cerkiewny w Radrużu, który został wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To, co zachwyca turystów to także cudowne źródło w Nowinach Horynieckich, bunkry czy też zabytki znajdujące się na Podkarpackim Szlaku Architektury Drewnianej.
Horyniec-Zdrój maluje się jako podkarpacki zakątek, który sprzyja odpoczynkowi swoim kameralnym charakterem, brakiem tłumów, ciekawymi walorami turystycznymi, a przede wszystkim niezwykłymi surowcami leczniczymi. Chętnie wybierany jest przez osoby, które pragną zaznać niezakłóconego odpoczynku. Cieszy się uznaniem szczególnie jesienną porą, gdy roztoczańskie lasy oferują prawdziwy spektakl barw. Do tego umiarkowane temperatury i kojący spokój pozwalają spacerować i chłonąć to, co najlepsze w Horyńcu-Zdroju.
Sprawdź też: Jesień to najlepszy czas, żeby odwiedzić to uzdrowisko. Borowiny, spokój i brak tłumów
Źródła: polska.travel, podkarpackie.travel
Zobacz też:
Dużo więcej jodu, cisza i niższe ceny. Kuracjusze uwielbiają tu przyjeżdżać jesienią
W sezonie jest drogo i tłoczno. Jesienią można odpocząć bez narażania portfela
Seniorzy kochają to uzdrowisko. Jesienią park zdrojowy zachwyca