To tu Polacy będą latać w 2025 roku. Turcja może się schować w cień

Klaudia Kuryśko

Podróże

Czwartek, 2 stycznia (15:41)

Myśląc o najpopularniejszych kierunkach wakacyjnych, często wskazujemy na Turcję i Egipt. Jednak kraje te mogą stracić koronę najchętniej wybieranych na rzecz państwa, które w ostatnim czasie mocno zyskuje w oczach turystów. Według Travel Horizons Report rezerwacja ofert w tym urokliwym zakątku wzrosła aż o 100 proc. O jakim państwie mowa? Dlaczego warto je odwiedzić? Kiedy najlepiej tam jechać?

Platforma lastminute.com opublikowała raport przedstawiający najchętniej wybierane kierunki wakacyjne, pierwsze miejsce jest dość niespodziewane. Zwyciężyła Albania, kraj ten niewątpliwe piękny, dotychczas rzadko wygrywał w tego typu zestawieniach. Jednak rosnąca popularność nie jest zaskakująca — pogoda, ceny i atrakcje przemawiają na korzyść Albani i zachęcają wielu turystów do spędzenia tam urlopu.

Dlaczego turyści pokochali Albanię?

Kraj ten położony jest nad Adriatykiem i wiele wskazuje na to, że w 2025 roku stanie się najchętniej wybieranym kierunkiem wakacyjnym. Malownicze krajobrazy, piękna pogoda i rozległe plaże to tylko kilka z licznych zalet tego państwa. Oczywiście dużą rolę odgrywa położenie tego zakątka. W szczególności wybrzeże może konkurować z Turcją czy też Egiptem.

Albania to państwo, które ma rajskie plaże niczym Grecja, pogodę jak w Turcji i ciekawą historię, która nie ustępuje wiele tej egipskiej. Wymieniona trójka niewątpliwie zachęca do odwiedzin, jednak ceny nie zawsze są bardzo atrakcyjne, szczególnie w popularniejszych miejscach i dobrze ocenianych hotelach. Albania pod tym względem wygrywa. Ceny tutaj są przystępne. Po przeliczeniu kosztów na złotówki za nocleg i wyżywienie zapłacimy podobnie jak w Polsce. Przykładowo danie główne w restauracji kosztuje zazwyczaj 30 - 50 zł.

W Ksamil (miejscowość ta słynie z przepięknych plaż) w styczniu bądź lutym znajdziemy hotele w cenie ok. 90-100 zł na noc dla dwóch osób. W sezonie wakacyjnym zazwyczaj będzie to nieco więcej. Dodatkowo w Albanii, szczególnie stolicy, dostępnych jest wiele bezpłatnych atrakcji. Można zdecydować się również na urlop z biurem podróży, tańsze oferty często zaczynają się w granicach 1,5 tys. zł za tydzień.

Przeczytaj także: Bardziej kameralnie niż w Zakopanem czy Karpaczu. Do tego świetne stoki i najdłuższy w Polsce wyciąg krzesełkowy

Kiedy jechać do Albanii? Co warto tam zobaczyć?

Jeśli zależy nam na typowo wakacyjnym klimacie, to wybrzeże Albani warto odwiedzić od czerwca do września. Ciepło jest również w maju i październiku, wtedy temperatura wynosi średnio 19 st. C. W kwietniu i listopadzie jest tutaj ok. 14-15 st. C. W pozostałych miesiącach jest średnio 10 - 12 st. C. Jeśli zależy nam na wypoczynku na piaszczystych plażach to lepiej wybierać wakacyjne miesiące. Jednak jeśli chcemy zwiedzić kraj, to również dobrą opcją będzie styczeń czy też luty.

W przypadku plaż warto wybierać takie jak Palasës, Drimadhë bądź Jalës. Riwiera Albańska zachwyci również wieloma małymi miasteczkami z ciekawymi budowlami i fascynującą historią. Uroczą miejscowością jest m.in. Himarë, które może pochwalić się szerokimi plażami oraz ruinami zamku na wzgórzu. Można tam także nurkować czy też przepłynąć się łódką. Warto odwiedzić także jezioro Blue Eye niedaleko Sarandy oraz miasta wpisane na listę UNESCO takie jak Bera i Gjirokastra.

Kierunki bałkańskie mocno wysuną się na prowadzenie w 2025 roku, trend ten potwierdza nie tylko Albania. Na drugim miejscu zestawienia Travel Horizons Report znalazła się Czarnogóra (98 proc. więcej rezerwacji). Jednak poprzedni liderzy również mogą liczyć na napływ turystów, ponieważ najlepszą trójkę zamknął Stambuł w Turcji.