To jeden z najbardziej niezwykłych zamków na świecie. Rzut beretem od polskiej granicy
Jedna z najpiękniej położonych twierdzy znajduje się zaledwie pół godziny drogi od polskiej granicy. W północnej Słowacji leży urzekający zamek, w którym grasowały filmowe wampiry, atrakcja ta przyciąga setki tysięcy turystów i jest otwarta przez cały rok. Jesień to idealny moment, aby odwiedzić to niezwykłe miejsce.
Leży 140 km od Krakowa i wznosi się 112 metrów nad Orawą. Wybudowany jest na skale — układ twierdzy składający się z zamku dolnego, średniego oraz wysokiego jest dostosowany do kształtu wzgórza. Niegdyś system fortyfikacji i wież skutecznie bronił warowni przed najeźdźcami, obecnie zachwyca licznych turystów. Tą niezwykłą budową jest Zamek Orawski w Słowacji.
Pierwsze wzmianki o twierdzy pojawiają się w XIII wieku. Zamek Orawski przez 300 lat wraz z Orawą był w posiadaniu węgierskich królów. W 1556 roku przeszedł w ręce rodu Thurzo. Nowi właściciele chętnie modernizowali warownię, to właśnie oni nadali jej znany obecnie wygląd — stało się to dokładnie w 1611 roku. Jednak historia tego zamku, podobnie jak w przypadku wielu innych tego typu budowli, mówi o pożarze — wybuchł on w 1800 roku. Ogień trawił zabudowania przez dwa tygodnie. Zniszczenia okazały się na tyle duże, że włodarze byli zmuszeni do porzucenia warowni.
Tak Zamek Orawski został bez opiekuna na prawie 150 lat, dopiero po zakończeniu drugiej wojny światowej postanowiono odrestaurować budowlę, czyniąc ją jedną z największych atrakcji Słowacji. Obecnie twierdza składa się z 154 pomieszczeń, w tym 754 schodów. Wrażenie robią również trzy bramy wejściowe, które połączone są tunelem.
Sprawdź także: Ten kurort został uznany za najtańszy w Polsce. Szczególnie piękny jest zimą
Atrakcja ta jest czynna niemalże przez cały rok z wykluczeniem najważniejszych świat. Od listopada do marca jest czynna od 9:00 do 15:00 z wyjątkiem 24, 25 i 26 grudnia oraz 1 stycznia. W kwietniu zamek dostępny dla odwiedzających tylko w kilka wybranych dni. W maju i październiku jest czynny godzinę dłużej. W czerwcu i wrześniu w soboty oraz niedziele jest otwarte od 9:00 do 17:00, a w tygodniu od 9:00 do 16:00. W wakacje można go zwiedzać od 8:30 do 17:00 przez siedem dni w tygodniu.
Kasa biletowa jest zlokalizowana pod klifem zamkowym. Bilety można również kupić również online — bilet normalny na trasę podstawową kosztuje 9 euro, ulgowy 4,50 euro, dzieci do lat 6 mają wstęp bezpłatny. Cena biletu normalnego na mały trasę wynosi 7 euro, a ulgowego 3,50 euro. Bilet na łączny na obie trasy kosztuje 13 euro dla dorosłych i 6,50 euro dla osób uprawnionych do ulgi.
Zwiedzanie całego zamku jest dostępne od maja do października i trwa ok. 160 minut (dodatkowo skarbiec zamku Orawskiego, kaplica św. Michała oraz sala zamkowa). Zwiedzanie samych zamków (bilet na trasę podstawową) trwa ok. 100 minut i jest dostępne przez cały rok. Dodatkowo w szczycie sezonu turystycznego możliwe jest nocne zwiedzanie zamku.
Przeczytaj też: Tu leży "polska Dolina Loary". Ten zamek jesienią zapiera dech
Zamek Orawski położony jest w północnej Słowacji, w miejscowości Podzamek. Od Krakowa jedzie się tam ok. 2 godziny. Warto mieć nawigację, gdyż znaki na Orawskie Podzamcze pojawiają się dość szybko i można je przegapić. Nieco trudniej jest dostać się tam za pomocą komunikacji zbiorowej — przede wszystkim trzeba dojechać do Dolnego Kubina i stamtąd komunikacją miejską do zamku.
Przy zamku znajdziemy także płatny parking — jest dość spory, więc szczególnie w okresie jesiennym nawet w późniejszych godzinach nie powinno być problemu z wolnymi miejscami postojowymi. Spacer z parkingu do twierdzy zajmie nie więcej niż 5 minut.
Źródło: oravskemuzeum.sk
Zobacz też:
Planujesz wypad w Karkonosze? Uważaj, te szlaki będą zamknięte
AI twierdzi, że to najpiękniejsze uzdrowisko w Polsce. Mieszkańcy regionu potwierdzają
Gdzie na emeryturę? Większość seniorów chciałaby mieszkać właśnie tutaj