Ruchoma wydma i mało znane oblicze wybrzeża. Dobry plan na wycieczkę nawet zimą

Wydma Czołpińska jest mniej popularna od Wydmy Łąckiej znajdującej się w Łebie, przez co niestraszne są tam tłumy turystów. Dzięki temu można delektować się pięknem dzikiej przyrody i polskiego wybrzeża w ciszy. Zwłaszcza że zdecydowanie jest tutaj, czym się zachwycać. W końcu Słowiński Park Narodowy to niepowtarzalny klimat i atrakcje warte odwiedzenia o każdej porze roku.

Wydma Czołpińska to jeden z dwóch terenów wydmowych udostępnionych dla ruchu turystycznego w Słowińskim Parku Narodowym. Leży w pobliżu miejscowości Czołpino, na zachód od popularnej Łeby i jeziora Łebsko. Przez to, że Wydma Czołpińska jest niższa od Wydmy Łąckiej, jest też znacznie mniej popularna. Ma jednak sporo do zaoferowania i każdy, kto zdecydował się ją odwiedzić, może to potwierdzić.  

To ruchome pole wydmowe osiąga maksymalnie nawet i 56 metrów. Jest to na tyle niezwykłe zjawisko, że chętnych do ujrzenia tego na żywo, z pewnością nie brakuje. Jako że jest to teren Słowińskiego Parku Narodowego, można się tutaj poruszać wyłącznie po wyznaczonych szlakach, by nie powodować zmian antropogenicznych w tak cennym środowisku wydmowym.  

Zobacz także: Zimą to ulubiony nadmorski kurort Polaków. Jod, piękna starówka i masa atrakcji

Warto więc na cel swojej wycieczki wziąć trasę, która ma postać pętli i prowadzi przez największe atrakcje tego terenu. Najlepsze jest to, że ma postać pętli, czyli w drodze powrotnej ujrzy się zupełnie inne zakątki Słowińskiego Parku Narodowego. Ponadto wycieczka rozpoczyna się i kończy w tym samym miejscu, a to niezwykle ważna kwestia dla osób, które podróżują samochodem.  

Jedynym kosztem wycieczki jest zakup biletu wstępu na teren parku narodowego i od tego należy zacząć. Bilet normalny to koszt 10 zł, zaś ulgowy jest o połowę niższy. Tym samym, będąc na terenie parku narodowego, można dobrać kierunek trasy do własnych preferencji. Początek szlaku prowadzi szeroką leśną ścieżką wśród sosen, które prezentują się malowniczo również zimową porą.  

Po przyjemnej wędrówce lasem przychodzi czas na wydmę, która z pewnością zrobi wrażenie na każdym. Zachwyca bowiem niecodziennym ukształtowaniem terenu, morzem piasku oraz intrygującą roślinnością. Poprzez charakter wydmy trasa przybiera kształt sinusoidy, przez co raz się wznosi, by za chwilę znów opadać w dół. Maluje to niezwykłe, niemal pustynne pejzaże, które szczególnie zachwycają podczas zachodu Słońca.  

Może cię zainteresować: Podobno to najgorsze nadmorskie uzdrowisko. Kuracjusze nie chcą tu wracać

Wytyczone ścieżki po wydmach w końcu prowadzą nad brzeg Morza Bałtyckiego. Dzięki temu po jednej stronie można podziwiać polskie morze, po drugiej zaś prawdziwie pustynne krajobrazy. Spacer warto połączyć z odpoczynkiem na plaży, gdyż Bałtyk jest miły dla oka i zdecydowanie warty podziwiania o każdej porze roku.  

Dalsza część szlaku prowadzi ku Latarni Morskiej w Czołpinie. Aby jednak tam dotrzeć, trzeba się nieco natrudzić, wdrapując się po piasku. Niezwykle pomocna okazuje się zamocowana tutaj lina. Podjęty trud jest warty ujrzenia latarni, która została wybudowana w drugiej połowie XIX wieku i mierzy ponad 25 metrów wysokości. Co ciekawe, w sezonie można na nią wejść, by podziwiać widoki całej okolicy.  

Następnie na trasie można ujrzeć między innymi dawną “Osadę Latarników", w której funkcjonują wystawy Muzeum Słowińskiego Parku Narodowego. Później wystarczy zejść długimi schodami w stronę parkingu, od którego rozpoczęła się wycieczka. Całościowo trasa w postaci pętli liczy około 7 km, przez co jest doskonałą propozycją wycieczki terenami Słowińskiego Parku Narodowego. Poprzez swój charakter, jest malowniczą i wartą rozwagi, również zimową porą.