Piękny szlak w Beskidach z dala od tłumów. Idealny na jesienną wędrówkę
Planujesz jesienny urlop w górach? Szukasz szlaków, gdzie nie spotkasz tłumu turystów? Na weekend wybierz się w Beskidy, pogoda powinna dopisywać, a odwiedzających będzie zdecydowanie mniej niż w okresie wakacyjnym. Przedstawiamy trasę, którą warto rozważyć — nie jest bardzo wymagająca, a gwarantuje piękne widoki.
Beskidy cieszą się nieco mniejszą popularnością niż Tatry, ale góry te są również zachwycające, a zdecydowanie mniej obłożone, szczególnie jesienią. Pomarańczowe liście i żółte trawy gwarantują piękne widoki, a pogoda w nadchodzących tygodniach wciąż powinna sprzyjać górskim wędrówkom. Korzystając z niej, warto zdobyć Stożek Wielki i wspiąć się na Kiczory.
Korzystając z jesiennej aury, warto wybrać się na Stożek Wielki (978 m n.p.m) i Kiczory (990 m n.p.m.). Można wybrać kilka tras, krótsza powinna zająć ok. 3 godziny. Na początek należy dojechać stacji PKP Wisła Głębce, tam znajdziemy oznaczenia szlaku zielonego, prowadzącego na Stożek Wielki — należy nimi podążać i na szczyt powinniśmy dotrzeć w ok. 100 minut. Znajdziemy tam najstarsze w Beskidzie Śląskim schronisko PTTK, gdzie można zjeść obiad i odpocząć, ze szczytu warto zejść kilkanaście metrów w dół, aby podziwiać piękną panoramę.
Niedaleko schroniska znajdują się drogowskazy — należy kierować się na Kiczory szlakiem zielonym po ok. 30 minutach powinniśmy być na szczycie. Droga ta jest bardzo malownicza — prowadzi grzbietem górskim. Mniej więcej w połowie drogi są ciekawe skałki i urzekający punkt widokowy. Później można kierować się na Istebną (ok. 2 godziny drogi szlakiem zielonym), jednak chcąc wrócić na stację PKP Wisła Głębce, należy wybrać szlak czerwony, jest to dość stroma, kamienista ścieżka więc należy uważać. Po kilkuset metrach łączy się ze szlakiem niebieskim i wyprowadza nas na polanę. Można tam chwilę odpocząć i podziwiać Stożek Wielki, później należy skręcić w lewo i po chwili czerwony szlak będzie odbijał w kierunku Przełęczy Kubalonki, jednak chcąc wrócić do stacji, należy kierować się oznaczeniami niebieskiego szlaku. Po ok. 40 minutach powinniśmy dojść do miejsca startu.
Sprawdź także: W Tatrach tłumy, a na tym szlaku pusto. Łatwa trasa i wieża widokowa na szczycie
Chcąc wydłużyć wycieczkę, można ją rozpocząć z Wielkiej Czantorii — warto na nią wjechać kolejką linową. Samochód można zostawić na parkingu w Ustroniu (Polana). Stamtąd idziemy w stronę schroniska na Soszowie (885 m n.p.m.) szlakiem czerwonym. Następnie prowadzi on na Stożek Mały (843 m n.p.m.) i dalej na Stożek Wielki skąd trasa wygląda już tam samo jak wcześniejsza. Trasa ta to dodatkowe 3-4 godziny. Przy czym na Wielką Czantorię (995 m n.p.m.) można również wejść pieszo, zamiast wjeżdżać kolejką linową co daje kolejne 2 godziny.
Z Kiczorów można się również kierować na Istebną, stamtąd dość często kursują autobusy do Ustronia. Dłuższa trasa będzie idealna dla nieco bardziej doświadczonych miłośników góry i osób o dobrej kondycji, na trasie jest wiele punktów widokowych oraz kilka miejsc, w których można spokojnie odpocząć.
Zobacz też:
Malownicze trasy i lasy pełne grzybów. Spędź tutaj jesienny weekend
Seniorzy uwielbiają to miasteczko. Takiego powietrza nie ma nigdzie indziej
Te nadmorskie sanatoria seniorzy lubią najbardziej. Jesienią świecą pustkami