Nietypowa "pamiątka z Tatr"? Zapłacisz za nią nawet 500 zł

Wandalizm w polskich miastach jest codziennością. W praktycznie każdej miejscowości można znaleźć budynki, których elewacja została zniszczona przy pomocy sprayu.

Niezwykle rzadko zdarza się, że na murach pojawia się prawdziwe graffiti, noszące znamiona sztuki. Wandale obrali sobie na cel nie tylko miejski beton, ale także naturę w Tatrzańskim Parku Narodowym. W końcu zaczyna się wyciągać konsekwencje z ich czynów.

Tatrzański Park Narodowy co roku odwiedzają miliony turystów. Większość z nich szanuje faunę i florę, jednak wciąż do rezerwatów przyrody przyjeżdżają osoby, które nie chcą wypoczywać w zgodzie naturą, a utrudniają jej życie.

Dotyczy to aktów wandalizmu w postaci napisów i kiepskiego graffiti. Wandale szczególnie upodobali sobie skały, między innymi w okolicy Pięciu Stawów w Dolinie Roztoki. Nie silą się też na dyskrecję i oszpecają skały tuż przy szlaku.

Osoby, które zostaną nakryte na niszczeniu przyrody, mogą otrzymać mandat w wysokości 500 złotych. Jeśli opiekunowie Tatrzańskiego Parku Narodowego stwierdzą, że kara jest za niska, na przykład, kiedy wandale zniszczą obiekty farbami chlorokauczukowymi, to sprawę skierują do sądu.

Warto przy tym zaznaczyć, że pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego czyszczą prymitywne graffiti własnoręcznie. W przeciwieństwie do wandali nie używają żadnych środków chemicznych, aby nie zlikwidować życia na i wokół skały. Jednak nawet szorując jej powierzchnię ręcznie, niszczą roślinność naskalną, pozostawiając goły granit.

Zauważając, że ktoś niszczy naturę, należy przejść do działania. Można po prostu zwrócić uwagę. Innym sposobem jest poinformowanie pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego, wybierając numer tel. +48 18 20 23 200 lub dzwoniąc do Informacji Turystycznej Tatrzańskiego Parku Narodowego pod numer tel. +48 18 20 23 300.