Nazywają je anielskimi włosami. Niezwykłe zjawisko znów w polskich lasach
Zima to czas pełen niezwykłych zjawisk przyrodniczych, które potrafią zaskoczyć i zachwycić swoją delikatnością. Jednym z takich fenomenów są tzw. "anielskie włosy". Jeśli podczas spaceru po lesie natrafisz na delikatne, białe pasma lodu pokrywające martwe gałęzie, możesz być pewien, że odkryłeś coś wyjątkowego. To zjawisko, choć rzadkie, znów pojawiło się w polskich lasach, przyciągając uwagę miłośników natury i fotografów.
"Anielskie włosy", znane również jako "broda dziadka mroza", to cienkie pasma lodu przypominające rozwiane, białe włosy lub brodę. Można je spotkać w lasach liściastych i mieszanych. Formują się na martwych gałęziach drzew liściastych, takich jak buk czy klon. Wyjątkowość tego zjawiska tkwi w jego delikatności – lodowe pasma mają grubość zaledwie około 0,02 mm, a ich struktura przypomina jedwabne nici.
Warto podkreślić, że nie jest to zjawisko powszechne. Niepowtarzalne formacje lodowe pojawiają się tylko przy spełnieniu specyficznych warunków. Aby powstały, niezbędne są: odpowiednia temperatura (od -1°C do -5°C), wysoka wilgotność powietrza oraz obecność grzybów, takich jak łojówka różowawa.
Proces tworzenia "anielskich włosów" wymaga idealnego współdziałania warunków atmosferycznych oraz biologicznych. W niskich temperaturach woda w martwych gałęziach zaczyna zamarzać. Łojówka różowawa produkuje substancje, które obniżają napięcie powierzchniowe wody. Dzięki temu lód jest formowany w niezwykle cienkie pasma kryształków, które swoją strukturą przypominają gęste i delikatne włosy.
Te lodowe pasma są niezwykle kruche i podatne na zmiany warunków pogodowych. "Anielskie włosy" mogą przetrwać zaledwie kilka godzin, zanim znikną pod wpływem słońca lub wzrostu temperatury. Dlatego natrafienie na to niesamowite zjawisko podczas zimowego spaceru jest tak wyjątkowe i warte uwiecznienia na zdjęciu. Należy powstrzymać się przed dotykaniem "anielskich włosów", ponieważ można je uszkodzić.
Zobacz też:
Na tej rafie koralowej ryby wyglądają jak rajskie ptaki. Leć w styczniu, spędzisz wakacje życia
To uzdrowisko zachwyca w zimowej odsłonie. Klimatyczny park zdrojowy, a do tego tężnia
Tłok i brak śniegu na polskich stokach? 20 km od granicy są świetne warunki i dopłacają za pobyt