Nazywają ją Krajem Jaśminu. Jesienią kusi słońcem i znacznie niższymi cenami
Kraj Jaśminu to idealne miejsce dla osób, które szukają słońca, egzotyki i przygód, ale chcą uniknąć tłumów oraz wysokich letnich cen. To miejsce oferuje doskonałą pogodę, piękne plaże, bogactwo kultury i historii oraz niesamowite krajobrazy. Niezależnie od tego, czy planujesz wypoczynek na plaży, zwiedzanie starożytnych zabytków czy pustynne wyprawy, jesień w Tunezji z pewnością cię zachwyci – zarówno klimatem, jak i atrakcyjnymi cenami.
Tunezja nazywana jest Krajem Jaśminu nie bez powodu. Ten kwiat, którego uprawy spotykane są w całym kraju, stał się symbolem narodowym. Kwiaty jaśminu są powszechnie wykorzystywane w produkcji perfum, ale również jako element dekoracyjny w domach i restauracjach, a tubylcy chętnie wsadzają je sobie za ucho. Zapach tych kwiatów to niejedyna atrakcja czekająca na turystów w Tunezji.
Podczas gdy w Europie jesienią temperatury spadają i pojawiają się deszcze, w Tunezji panuje idealna pogoda dla osób szukających ciepła, ale nie upałów. Wrzesień i październik to miesiące, kiedy temperatury oscylują wokół 25-30°C, a morze pozostaje przyjemnie ciepłe. To doskonały czas, by wypoczywać na złocistych plażach Hammametu, Sousse czy Dżerby, które są znacznie mniej zatłoczone niż w sezonie letnim. Można swobodnie korzystać z uroków kąpieli słonecznych, uprawiać sporty wodne, czy po prostu spacerować wzdłuż brzegu, ciesząc się spokojem i widokiem na błękitne morze.
Tunezja to kraj pełen fascynujących miejsc i zabytków, które warto odwiedzić podczas jesiennego urlopu. Bez upałów zwiedzanie staje się znacznie przyjemniejsze. Jednym z najważniejszych zabytków jest starożytna Kartagina, miasto założone w IX wieku p.n.e., które przez wieki było jednym z największych centrów handlowych i kulturalnych starożytnego świata. Ruiny Kartaginy, znajdujące się na przedmieściach Tunisu to fascynująca podróż w czasie - od fenickich fundamentów miasta, przez rzymskie świątynie i wille, aż po bizantyjskie ruiny.
W Tunezji warto również odwiedzić El Djem, gdzie znajduje się jeden z najlepiej zachowanych rzymskich amfiteatrów na świecie. Ten imponujący obiekt, zdolny pomieścić aż 35 tysięcy widzów, porównywany jest do Koloseum w Rzymie. Nie można zapomnieć o magicznych miastach takich jak Sidi Bou Said, znane ze swoich błękitno-białych domów i artystycznej atmosfery czy Medina w Tunisie, wpisana na listę UNESCO, gdzie można spacerować po labiryntach wąskich uliczek, pełnych bazarów, meczetów i pałaców.
Wycieczka na pustynię również staje się mniej uciążliwa dzięki umiarkowanym temperaturom. Można wybrać się na przejażdżkę wielbłądem po wydmach, zorganizować nocleg w beduińskich namiotach pod rozgwieżdżonym niebem lub odkrywać starożytne miasta oazowe, takie jak Tozeur.
Jednym z niezwykłych miejsc na Saharze jest jezioro Chott el Jerid. To słony akwen, który w zależności od pory roku przybiera różne odcienie - od intensywnej bieli po różowawy błękit. W okolicach jeziora kręcono sceny do filmów takich jak Gwiezdne Wojny, wykorzystując jego unikatowy, niemal kosmiczny charakter tunezyjskiego jeziora.
Czytaj też: Od Mostu Westchnień po zatopioną księgarnię. Zwiedź jedno z najpiękniejszych miast świata
Jedną z największych zalet podróżowania do Tunezji jesienią są znacznie niższe ceny. Koszty zakwaterowania, przelotów oraz wycieczek organizowanych przez biura podróży często spadają nawet o 30-40% w porównaniu z cenami w szczycie sezonu. Dzięki temu można pozwolić sobie na luksusowy hotel z widokiem na morze czy all-inclusive w jednym z renomowanych ośrodków, wydając znacznie mniej.
Również na miejscu ceny usług, posiłków w restauracjach czy lokalnych wycieczek są niższe, co sprawia, że podróżowanie po Tunezji jesienią jest bardzo korzystne. Można na przykład bez dużego obciążenia budżetu pozwolić sobie na wizyty w eleganckich restauracjach, spróbować lokalnych specjałów, takich jak tajine, brik czy kus-kus, lub udać się na zakupy na tętniących życiem sukach.
Zobacz też:
To miasto wchodzi w skład słynnego trójkąta uzdrowiskowego. Oferuje wyjątkowe wody lecznicze
Podobno mieszkali tam piraci. Ukryta wioska na uwielbianej przez Polaków wyspie
Mało znane sanatorium w Sudetach. Wkrótce odzyska swój dawny blask