Mówią o nim "polski biegun zimna". To świetne miejsce na jesienną wycieczkę
Północno-wschodni kraniec naszego kraju zwyczajowo nazywany jest polskim biegunem zima. To właśnie w tych regionach od dekad odnotowuje się najniższe temperatury w Polsce. Miejsce to urzeka licznymi atrakcjami, a jesień to idealna pora roku, aby skorzystać z mnóstwa szlaków turystycznych i lepiej poznać najzimniejsze miejsce w naszym kraju.
Na północno-wschodnim krańcu Polski znajdziemy Suwalski Park Krajobrazowy. Miejsce to urzeka o każdej porze roku, a jesienią przyciąga spokojem i brakiem tłumów. Sporo szlaków turystycznych umożliwia podziwianie Suwalszczyzny w pełnej okazałości.
Widoki, które obecnie możemy podziwiać na Suwalszczyźnie, są dziełem cofającego się tysiące lat temu lodowca. Pozostało po nim wiele śladów i pamiątek m.in. krystaliczne jeziora polodowcowe w tym Jezioro Hańcza. Poza tym teren jest nieznacznie poładowany, co skutkuje licznymi punktami widokowymi takimi jak np. Góra Cisowa (256 m n.p.m.). Latem można zdecydować się na spływ po dzikiej rzece. Nie brakuje również tras rowerowych i pieszych, przebiegających przez Suwalski Park Krajobrazowy.
Suwalski Park Krajobrazowy został utworzony 12 stycznia 1976 roku, jego powierzchnia to 6338 ha, w tym ok. 60 proc. to użytki rolne, 10 proc. zbiorniki wodne, 24 proc. lasy i 4 proc. tereny zabagnione. Znajdziemy tam m.in. 26 jezior, których łączna powierzchnia przekracza jednego hektara. Suwalski Park Krajobrazowy nie jest przesadnie duży, co sprawia, że (szczególnie dla doświadczonych rowerzystów) jego przemierzenie nie powinno zająć więcej niż kilka godzin, włączając w to czas na podziwianie najpiękniejszych miejsc parku.
Sprawdź także: Ta atrakcja jest wyjątkowa na skalę Europy. Skorzystasz z niej w Polsce
Zwiedzanie Suwalskiego Parku Krajobrazowego jest możliwe dzięki szlakom pieszym — najdłuższy mierzy ponad 21 km, a najkrótszy 1,5 km, łączna długość wszystkich tras to 75,5 km. Decydując się na wycieczkę, do wyboru są takie tarasy jak m.in.:
- Szlak czerwony — mierzy 9,6 km i rozpoczyna się w miejscowości Prudziszki i kończy w Dziadówku. Można go również przejechać rowerem. Po drodze zobaczymy m.in. osadę staroobrzędowców w Wodziłkach, czy też leśne wysoczyzny Dzierwan.
- Szlak niebieski — mierzy 21,7 km rozpoczyna się od Góry Cisowej (zwanej Suwalską Fudżijamą) wiedzie przez zagłębienie Szeszupy i brzegiem jeziora Hańcza. Kończy się w Smolnikach. Dla rowerzystów dostępny jest tylko w niektórych odcinkach. Po drodze można zobaczyć m.in. Głaz Graniczny.
- Szlak zielony — mierzy 13,2 km. Rozpoczyna się w Kazimierówce i kończy w Smolnikach. To najlepsza opcja na poznanie polodowcowej rzeźby Suwalskiego Parku Krajobrazowego. W większości jest dostępny także dla rowerzystów. Po drodze można zobaczyć m.in. jezioro Szurpiły, cmentarz ewangelicki w Łopuchowie, młyn wodny w Jacznem i kapliczkę cmentarną z XVIII wieku.
- Szlak czarny do bieguna zimna — mierzy 6,3 km. Rozpoczyna się w Gulbieniszkach i przebiega obok Góry Cisowej, przez dolinę rzeki Szeszupy i doliną Marianki do " polskiego bieguna zimna", czyli wsi Wiżajny znanej z rekordowo niskich temperatur. Trasa ta jest także dostępne dla rowerzystów. Po drodze można podziwiać m.in. młyn wodny w Udziejku Dolnym.
Poza tym znajdziemy jeszcze kilka tras żółtych i czarnych, przez park prowadzi łącznie 10  pieszych szlaków turystycznych. Suwalski Park Narodowy to jeden z piękniejszych regionów Polski — szukając pomysłu na weekendowy wyjazd z pewnością warto rozważyć ten region. 
Źródło: spk.org.pl
Zobacz też:
Mało kto zna ten szlak w Bieszczadach. Trasa jest łatwa i do tego przepiękna
To jedna z najmniejszych wysp Europy. Mieszka na niej więcej kotów niż ludzi
To najbardziej zanieczyszczone miasto w Polsce. Wyróżnia się nawet w skali europejskiej
