Jedne z najpiękniejszych plaż w Europie znikną. Polacy uwielbiają tam wypoczywać
Cypr jest trzecią pod względem wielkości wyspą znajdującą się na Morzu Śródziemnym. Posiada również jedne z najpiękniejszych i najbardziej zróżnicowanych plaż, które niemal przez cały rok przyciągają tłumy turystów. Niestety, obraz tego miejsca ulega poważnym zmianom. Naukowcy prognozują, że większość cypryjskich plaż bezpowrotnie zniknie w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat.
Cypr to jeden z ulubionych wakacyjnych kierunków turystycznych. Jedynie w 2022 r. wyspę odwiedziło ponad 3,2 mln turystów. Szczególnym sentymentem darzą go Brytyjczycy i Niemcy, chętnie odpoczywają tam jednak również Polacy. Od lat znajdujemy się w czołówce narodowości najtłumniej odwiedzających Cypr.
Cypr dzięki swojej różnorodności jest rajem dla turystów szukających błogiego odpoczynku, aktywnego spędzania czasu czy zwiedzania. Można tam znaleźć plaże piaszczyste, żwirkowe oraz kamieniste, a długość linii brzegowej wynosi łącznie 740 km. Nie brakuje również niezwykłych formacji skalnych, przez lata rzeźbionych morskimi falami.
Za jedną z najpiękniejszych plaż wyspy uznaje się Plażę Afrodyty z charakterystyczną, pojawiającą się w większości przewodników skałą Afrodyty. Według podań to właśnie w tym miejscu na świat przyszła grecka bogini piękna i miłości, pewnego poranka wyłaniając się z morskiej piany.
Do innych, równie niezwykłych plaż na Cyprze zalicza się popularną Nissi Beach, dziką i mało znaną Lara Beach na Półwyspie Akamas, White River Beach zlokalizowaną w pobliżu wąwozu Avakas czy Konnos Beach w okolicy Parku Narodowego Cape Greco.
Mimo ogromnej popularności wyspy, naukowcy nie mają dobrych wieści dla jej mieszkańców oraz turystów. Z badań przeprowadzonych przez zespół z Uniwersytetu Egejskiego wynika, że do 2100 r. zniknie ponad 70 proc. plaż Cypru. Prognozy te zostały oparte na zdjęciach wykonywanych na przestrzeni lat na 241 plażach wyspy. Zostały one dokładnie opisane w naukowym czasopiśmie „Frontiers in Marine Science”.
Przyczyną zaniku plaż jest stale podnoszący się poziom wód w morzach, będący skutkiem ocieplenia klimatu i topnienia lodowców. Ponadto przybrzeżne skały ulegają erozji na skutek rozbijających się o nie fal.
Naukowcy zwracają uwagę, że dużym zagrożeniem dla cypryjskich plaż jest także lokalna działalność człowieka. Tamy budowane w górnym biegu rzek zatrzymują osady, a na plażach brakuje piasku, który pozwoliłby im się odbudować.
Poziom zniszczeń jest obecnie trudny do oszacowania, naukowcy biorą jednak pod uwagę różne scenariusze. Najbardziej pesymistyczny z nich zakłada, że poziom wody w morzu do 2100 r. wzrośnie aż o 2 m. Będzie on tym wyższy, im wyższa okaże się emisja dwutlenku węgla.
Najbardziej narażone na zniszczenia są plaże znajdujące się w południowej i wschodniej części wyspy, w szczególności piaszczyste plaże o szerokości mniejszej niż 50 m. Naukowcy ostrzegają, że część z nich zmniejszy się o ponad połowę, część natomiast nieodwracalnie zniknie pod powierzchnią wody. W tym rejonie, na południowym wybrzeżu znajduje się m.in. Limassol - drugie co do wielkości miasto Cypru.
Wzrost poziomu morza niesie ze sobą kolejne problemy. Szacuje się, że w przyszłości coraz częstszym zjawiskiem w tym miejscu będą przybrzeżne sztormy, które jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie środki bezpieczeństwa, mogą zagrażać nie tylko plażom, ale również miejscowej infrastrukturze.
Zanikające plaże stanowią ogromny problem na lokalnej fauny. Stanowią one miejsce lęgowe dla wielu gatunków ptaków oraz żółwi, a ich brak może doprowadzić do zachwiania ekosystemu.
Aby zapobiec takim sytuacjom, niezbędne są działania mające na celu uzupełnianie plaż. Najczęściej polegają one na przywożeniu na nie piasku z innych miejsc.
Władze Cypru zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i już kilkanaście lat temu wprowadziły pierwsze inicjatywy, mające na celu ochronę plaż. W 2008 r. na terenie całej wyspy wprowadzono tzw. strefy buforowe, które mają zapobiegać dalszej zabudowie linii brzegowej. Naukowcy obawiają się jednak, ze to nie wystarczy i konieczne będzie rozpoczęcie znacznie bardziej zaawansowanych działań.
Warto wspomnieć, że podnoszący się poziom mórz i oceanów zagraża nie tylko wyspom. Jak podaje Polska Akademia Nauk, za sto lat los cypryjskich plaż może podzielić również Gdańsk.
Zobacz też:
Na tej polskiej plaży znajdziesz najwięcej bursztynów. Turyści wynoszą pełne kieszenie
Małopolska zyska nowe uzdrowisko? Ta wieś ma cenne zasoby
To najrzadziej odwiedzany kraj na świecie. Za 25 lat może całkowicie zniknąć z mapy