Dom na ulubionej wyspie Polaków? Teraz możesz go kupić za 1 euro

Niektóre miejsca, choć cenione przez turystów i bardzo licznie odwiedzane, borykają się z wieloma problemami. Tak jak pewna włoska wyspa, która zachwyca miliony przyjezdnych, ale wciąż musi walczyć o przetrwanie swoich małych społeczności. Rząd próbuje więc zachęcić do zamieszkania na tej urokliwej wyspie, aby wciąż mogła ona tętnić życiem.

Sardynia należy do jednych z najpopularniejszych kierunków na urlop. Nie powinno to dziwić, ponieważ tutejsze wspaniałe plaże i krystalicznie czysta morska woda, tworzą idealne warunki do wakacyjnego odpoczynku. Biały, drobny piasek i piękne widoki, sprawiają, że uznaje się, iż ta włoska wyspa ma jedno z najpiękniejszych wybrzeży na całym świecie.

Oczywiście Sardynia to także ciekawe zabytki, które pozwalają turystom poznać historię tego miejsca. To, co fascynuje turystów to także świat zwierząt i roślin Sardynii. Łączy on ze sobą rzadkie i często endemiczne gatunki ptaków oraz ssaków. Możemy np. podziwiać dzikie konie czy jelenie pasące się na wzgórzach.

Oprócz tego Sardynia przyciąga również swoją kuchnią, która nie bez powodu została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Jest ona rezultatem zakorzenionych głęboko nawyków oraz tradycji, które wynikają z bogatej przeszłości tego miejsca.

Sardynia, choć jest tak chętnie odwiedzana przez turystów, to boryka się z problemami. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że za tym pięknym miejscem, kryją się ogromne kłopoty mieszkańców wyspy. Według danych liczba ludności tego miejsca miała spaść z 1,64 miliona trzy dekady temu do 1,57 miliona obecnie.

Sytuację pogarsza fakt, że połowa mieszkańców skupia się w dwóch największych aglomeracjach Sardynii, co sprawia, że mniejsze miasteczka oraz wsie muszą walczyć o przetrwanie.

Do tego dochodzą problemy z dramatycznie niskim przyrostem naturalnym. Wskaźnik dzietności wynosi tam zaledwie 0,91 dziecka na kobietę. Jest to najniższy wynik w całych Włoszech i równocześnie jeden z najniższych w całej Unii Europejskiej.

Czytaj również: Taniej i mniej tłoczno niż w Białce czy Bukowinie. Te termy warto odwiedzić

Chcąc poradzić sobie z tymi problemami, władze Sardynii postanowiły wprowadzić szereg działań, które mają przyciągnąć nowych mieszkańców na wyspę oraz zachęcić do pozostania, tych, którzy już na niej żyją.

Dzięki temu para, która zdecyduje się na zamieszkanie w sardyńskiej wiosce, która liczy mniej niż 3000 mieszkańców, może liczyć nawet na 15000 euro na zakup lub remont domu, a także na 20000 euro na założenie firmy, która pozwoli stworzyć lokalne miejsca pracy.

Z kolei rodziny, mogą otrzymywać także miesięczne wsparcie, które ma wynosić 600 euro na pierwsze dziecko oraz 400 euro na każde kolejne, aż do ukończenia przez nie wieku 5 lat. Do tego nie brakuje ciekawych programów, takich jak lokalna inicjatywa, czyli przyciągająca uwagę oferta domów za 1 euro w Ollolai.