Do tego uzdrowiska warto wybrać się zimą. Termy siarczkowe, góry i SPA

Słowacja skrywa w sobie wiele magicznych zakątków, wciąż nie do końca odkrytych przez polskich turystów. Choć sporo w ostatnim czasie można usłyszeć o czeskich kurortach, słowackie uzdrowiska również zasługują na uwagę. Jednym z nim jest małe uzdrowiskowe miasteczko w zachodniej części kraju, oferujące niezapomniany wypoczynek i idealne warunki do regeneracji. To dobre miejsce na zimowy wyjazd, nawet na sam koniec roku.  

Uzdrowisko, które należy do najstarszych i zarazem najczęściej odwiedzanych na Słowacji słynie głównie z siarkowej wody termalnej oraz niezwykłego położenia. Trenczyńskie Cieplice (słow. Trenčianske Teplice) zlokalizowane w zachodniej Słowacji, w dolinie potoku Teplička słyną z tradycyjnych kąpieli leczniczych w źródłach termalnych już od XIII wieku. Pierwsza wzmianka o ciepłych źródłach pochodzi z roku 1247. 

I to właśnie na nich w głównej mierze skupia się działalność tego uzdrowiska. Położone malowniczo w scenerii Gór Strażowskich oferuje aż pięć leczniczych źródeł gorącej wody siarkowej, której temperatura wynosi od 36 do 40 st. C. Pozostałymi tworzywami uzdrowiskowymi jest borowina siarkowa oraz klimat.  

Tutejsze wody, bogate w minerały, takie jak siarka, wapń czy magnez wykorzystywane są w balneoterapii. Pomagają przy licznych schorzeniach układu ruchu, reumatyzmie, chorobach neurologicznych, nerwicy i przy niektórych schorzeniach skóry. Liczne zabiegi w ich wykorzystaniem, w tym lecznicze kąpiele, hydromasaże i fizjoterapia pozwalają zregenerować ciała, ukoić zszargane nerwy i po prostu się zrelaksować.  

Sprawdź też: Raj dla miłośników sportów zimowych w dobrej cenie. Tylko 2 godziny od Krakowa

Trenczyńskie Cieplice słyną ze swoich wyjątkowych wód termalnych oraz wyjątkowej architektury. Perłą jest historyczny budynek kąpielowy Hammam, czyli tradycyjna łaźnia parowa wywodząca się z kultury arabskiej i tureckiej. Ta część domu kąpielowego Sina, zbudowana w 1888 spełnia swoją rolę i tym samym nadaje kurortowi niepowtarzalnego klimatu. W takim miejscu można skorzystać z rytuału, który polega na oczyszczaniu, regeneracji i odpoczynku.  

Ponadto na kuracjuszy czeka tutaj nowoczesne centrum spa-medyczne, a w nim rozbudowana oferta zabiegów fizjoterapeutycznych czy masaży. Trenczyńskie Cieplice oferują także romantyczny park zdrojowy z jeziorkiem i alejkami, które sprzyjają nieśpiesznym spacerom. Zimową porą zyskują bajecznego klimatu.  

Co ciekawe, te niewielkie uzdrowisko to nie tylko spa, ale i liczne wydarzenia kulturalne zarówno muzyczne, jak i filmowe. Dzięki temu każdy może znaleźć tutaj coś dla siebie i wrócić z tego słowackiego uzdrowiska wypoczętym i pełnym nowych wrażeń. Zimowy pobyt w tym słowackim kurorcie jest wyjątkowo dobrym pomysłem, gdyż pozwala połączyć relaks w gorących basenach i łaźni z atmosferą iście zimowej krainy.  

Może cię zainteresować: Ten kurort został uznany za najtańszy w Polsce. Szczególnie piękny jest zimą

Trenczyńskie Cieplice położone w urokliwej okolicy sprzyjają odnowie sił witalnych i fizycznych. To dobra alternatywa dla wielu polskich zatłoczonych uzdrowisk, a w okresie zimowym także i dla niektórych alpejskich kurortów. Ceny są atrakcyjne, a tłok znacznie mniejszy. Dla wielu może być to ciekawa propozycja na spędzenie niezapomnianego Sylwestra i wejście w nowy rok pełnym energii. 

Zwłaszcza że Trenczyńskie Cieplice to niejedyne uzdrowisko na Słowacji, które warto wziąć pod uwagę, planując tego typu wypad. Do popularnych kurortów zaliczają się również Rajecké Teplice, Turčianske Teplice czy też Pieszczany położone około 80 km od Bratysławy.  

Źródła: slovakia.travel