Do tego uzdrowiska warto wybrać się zimą. Szeroka oferta zabiegów, niższe ceny i szansa na śnieg

Wypoczynek w sercu Bieszczad to gwarancja ciszy, spokoju oraz malowniczych widoków. Szansa na śnieg również tutaj jest całkiem spora. Jeśli więc poszukujesz miejsca, w którym możesz zregenerować siły fizyczne oraz psychiczne, a także spędzić miło czas nad brzegiem Jeziora Solińskiego, koniecznie wybierz się do Polańczyka.

Polańczyk to bieszczadzka miejscowość wczasowo-uzdrowiskowa, która leży w gminie Solina, nad zachodnim brzegiem Jeziora Solińskiego. Jest to wyjątkowa lokalizacja, która sprzyja wyjątkowemu wypoczynkowi nad wodą, a także w sercu Bieszczad. To dobra baza wypadowa na zwiedzanie bieszczadzkich terenów oraz lokalnych atrakcji.  

Warto wiedzieć, że oprócz popularnej miejscowości uzdrowiskowej, Polańczyk jest również znanym uzdrowiskiem. To największy ośrodek uzdrowiskowy w całych Bieszczadach. Kariera tego miejsca jako kurortu rozpoczęła się w latach 60. XX wieku, kiedy to odkryto tutaj źródła wód mineralnych. Historia uzdrowiska nie jest więc długa i zawiła. Warto jednak wspomnieć, że rozwój tego miejsca oraz prawdziwy napływ turystów zaczął się wraz z powstaniem Jeziora Solińskiego.  

Zobacz także: To uzdrowisko nazywane jest polską Wenecją. Kuracjusze z południa kraju przyjeżdżają tu po czyste powietrze

Klimat w tutejszym uzdrowisku jest podgórski, średnio bodźcowy i moderowany poprzez lasy, a także wody jeziora. Uważany jest on za tworzywo uzdrowiskowe Polańczyka wraz z dwoma wodami: Polańczanką oraz Solinianką. Wykorzystywane są one zarówno w kuracjach pitnych, jak i kąpielowych. 

Poprzez obecny klimat oraz wody profil uzdrowiska obejmuje między innymi ortopedię, neurologię, reumatologię, laryngologię, endokrynologię oraz diabetologię. Przybywają tutaj osoby zmagające się ze schorzeniami narządu ruchu, przemiany materii, a także dróg oddechowych. To również dobre miejsce dla osób z nerwicą, chorobami skóry, a także z chorobami kobiecymi.

Tutejsze sanatoria oferują rozbudowaną ofertę zabiegów oraz terapii, które obejmują między innymi inhalacje, kąpiele solankowe, masaże lecznicze czy fizjoterapię. Zdecydowanie jest w czym wybierać, przez co Polańczyk to dobre miejsce do regeneracji sił, które wspomaga szybszy powrót do zdrowia. Spokojna atmosfera oraz unikalny mikroklimat Bieszczad sprzyjają wypoczynkowi z dala od zgiełku miast. To doskonała alternatywa dla innych, bardziej zatłoczonych uzdrowisk.  

Może cię zainteresować: To największe uzdrowisko w Polsce. Kuracjusze je uwielbiają, a zimą jest znacznie taniej

Polańczyk oferuje rozbudowaną bazę hotelową z licznymi pensjonatami, a także z szeroką ofertą uzdrowiskową. Często mówi się o tej miejscowości jako o bieszczadzkiej perle, w której można odpocząć o każdej porze roku, również zimą. Bieszczady w zimowej scenerii prezentują się bajkowo i zapraszają do białego szaleństwa. Na przybyłych czeka tutaj między innymi wyciąg narciarski na górę Horb.  

Ponadto tutejsza okolica zachęca do nieśpiesznych spacerów. Jezioro Solińskie pokryte lodową taflą prezentuje się zjawiskowo wraz z ośnieżonymi szczytami. Tutejsza spokojna atmosfera sprzyja regeneracji i odpoczynkowi. To również dobra okolica do uprawiania sportów zimowych.  

Miejsc, które można tutaj zwiedzić, również jest pod dostatkiem. Są to między innymi liczne cerkwie, które imponują swoją architekturą. Można również wybrać się na spacer zaporą, a także przejechać się kolejką bieszczadzką. Polańczyk jest więc takim miejscem, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Zimą ceny również zachęcają do przybycia w bieszczadzkie strony.