Wyglądają jak piękne, różowe róże, a kwitną nawet zimą. Sprawdź, jak uprawiać kalinę

Ogród zimą zazwyczaj nie kojarzy się nam z kolorowymi barwami, a bardziej z szarością. Okazuje się jednak, że możemy wprowadzić do niego trochę koloru, jeśli posadzimy kalinę bodnantską. Roślina ta wytrzymuje ujemne temperatury, a nawet rozkwita i pachnie w ogrodzie, podczas gdy inne okazy są w stanie spoczynku. Kalina zachwyci nas swoim urokiem w ponure, zimowe dni, jednak aby tak się stało, musimy o nią odpowiednio zadbać. 

Kalina bodnantska to zapomniana roślina ogrodowa, która wyróżnia się na tle innych krzewów w trakcie zimy. W przeciwieństwie do nich zaczyna kwitnąć w najmniej oczekiwanym czasie, czyli od lutego. Jak wygląda ten okaz?

Kalina bodnantska ma biało - różowe kwiaty wyglądające wspaniale na tle zimowej scenerii. Ich zaletą jest nie tylko piękny wygląd, ale też słodki, intensywny zapach, wypełniający przestrzeń wokół niej. 

Kalina bodnantska będzie zdobiła nasz ogród zimą, jeśli zapewnimy jej odpowiednie warunki. Krzew rozrasta się na 2,5-3 m zarówno wysokości, jak i szerokości, dlatego należy zapewnić mu sporą przestrzeń.

Tę roślinę ogrodową sadzimy w półcienistym lub słonecznym stanowisku. Ponadto jej gleba powinna być żyzna, przepuszczalna i lekko wilgotna.

Musimy także odpowiednio zadbać o młode okazy. Należy okryć je w trakcie zimy włókniną. W ten sposób ochronimy te rośliny przed mrozem i stworzymy optymalne warunki do wzrostu. 

Krzewy kaliny wymagają także regularnego cięcia prześwietlającego tuż po kwitnieniu. Dzięki tej czynności pielęgnacyjnej zachowają ładny, gęsty pokrój i nie będą miały zdeformowanych, połamanych lub chorych pędów. 

Jeśli chcemy, aby nasz ogród nabrał barw zimą, to warto posadzić kalinę bodnantską wśród innych roślin kwitnących o tej porze roku lub wczesną wiosną. Mowa o oczarze, wawrzynku wilczełyko, forsycji, magnolii gwieździstej czy dereniach mających barwne pędy. Te okazy stworzą w naszym ogrodzie bajeczny krajobraz.