Wujek robi to z różami w październiku. W sezonie krzewy toną w kwiatach

Róże zachwycają uniwersalnym, klasycznym pięknem. Rozważ posadzenie ich, ponieważ to niemal pewne, że moda na te kwiaty nigdy nie przeminie. Jeśli już te masz i chcesz, aby twoje rośliny w sezonie nie chorowały, tylko zachwycały spektakularną urodą, jesienią musisz odpowiednio o nie zadbać.

O jakich zabiegach w pielęgnacji róż trzeba pamiętać w październiku? Zrób to w ogrodzie, nim nadejdzie zima, a bez szwanku przetrwają chłodniejsze dni i będą wspaniale prezentować się w kolejnym roku.

Najważniejszym zabiegiem w jesiennej pielęgnacji róż jest zabezpieczenie ich poprzez usypanie kopczyka z suchej, lekkiej gleby o wysokości 20–30 cm, (ostrożnie przesuwając ziemię wokół niej do nasady), czy owinięcie krzewów agrowłókniną, jeśli warunki atmosferyczne będą tego wymagały (z tym możesz poczekać). 

Usuń chwasty, aby zimą nie konkurowały z różami o wodę i nie stanowiły kryjówek dla szkodników. Nie zabieraj się za nawożenie róż w październiku. Nie jest to potrzebne. 

Zamiast tego, lepiej skup się na porządnym podlaniu ich przed nadejściem pierwszych przymrozków. Zwłaszcza, jeśli ziemia wokół krzewów wydaje się sucha,  wyraźnie tego potrzebuje.

Jesienne cięcie róż trzeba wykonać w odpowiedni sposób tak, aby im nie zaszkodzić. Zawsze rób to delikatnie (główne cięcie zostaw na wiosnę) ostrym sekatorem tak, aby nie zmiażdżyć łodyg. 

Pozbądź się chorych, uszkodzonych i opadłych części, przez które na krzewach mogłyby rozprzestrzenić się choroby. Na nich bowiem często znajdują się zarodniki odpowiedzialne za rozwój czarnej plamistości czy mączniaka). 

Usuń też przekwitłe kwiaty i niedorozwinięte pąki. Cięcie róż jesienią ogranicz do wysokości, która zapobiegnie łamaniu się pędów pod ciężarem śniegu i zapobiegnie połamaniu gałęzi przez wiatr.