W ten sposób ochronisz hortensje przed złamaniem. Niestraszne im będą wichury i burze

Jeśli wczesną wiosną nie przyciągnąłeś hortensji (bukietowych), w okresie letnim ich pędy mogą być bardzo długie i osłabione. Nie wyglądają najlepiej, ponieważ znacznie trudniej jest im utrzymać ciężar bujnych kwiatostanów, które przyczyniają się do opadania gałęzi. 

Na całe szczęście uginające się hortensje możesz jeszcze uratować je przed złamaniem. Wystarczy, że odpowiednio je zabezpieczysz za pomocą specjalnych umocowań. Sprawdź, jak zrobić podpory do hortensji, by twoje kwiaty przetrwały każde warunki pogodowe.

Jednym z najskuteczniejszych, mało znanych sposobów na uratowanie hortensji przed złamaniem jest stosowanie podpory w formie elastycznej obejmy. Zapobiegają one opadaniu pędów roślin pod ich własnym ciężarem i mogą zminimalizować negatywny wpływ zjawisk atmosferycznych na ich kondycję: silnych wiatrów, deszczu czy burzy. 

Po ich podłożeniu hortensje wydają się wyższe, dzięki czemu wydobyte zostają ich walory dekoracyjne. Elastyczne obejmy nadają się także do ochrony takich kwiatów jak: chryzantemy, piwonie, miskanty, jeżówki, mieczyki, budleje, koleusy, floksy czy róże pnące. 

Ta forma zabezpieczenia wzmacnia również rośliny w sadzie: jeżyny, maliny, agrest, czy porzeczki. Natomiast w ogródku warzywnym pomaga wzmocnić uprawy: papryki i pomidorów.

Czytaj również: Ziemniaki na balkonie możesz uprawiać w... workach. Sąsiedzi będą wytrzeszczać oczy

Do ochrony hortensji przed złamaniem możesz także wykorzystać zwykłe tyczki - drewniane, bambusowe, metalowe czy plastikowe. To tani i skuteczny sposób, aby zapobiec uszkodzeniu pędów. 

Po prostu podwiąż do nich delikatnie gałęzie hortensji za pomocą sznurka z miękkiego materiału. Dla lepszego wzmocnienia możesz także rozciągnąć między tyczkami wbitymi w ziemię siatkę ogrodniczą. W ten sposób utworzysz ogrodzenie ochronne dla twoich roślin.