Nie wyrzucaj spleśniałych pomidorów. Wykorzystasz je w ten sposób
Spleśniałe pomidory w żadnym wypadku nie nadają się do jedzenia. Nie pomoże tu nawet odcięcie zainfekowanej pleśnią części. Jednak mało kto wie, że zepsute owoce można wykorzystać w inny sposób. Zamiast wyrzucać, wykorzystaj nasiona ze spleśniałych pomidorów. Wiosną nie będzie trzeba ich kupować, wystarczy wysiać je na sadzonki.
Grzybnia, która znajduje się w spleśniałych pomidorach, ma działanie toksyczne. Dlatego najczęściej dotknięte nią owoce wyrzucamy, chcąc uniknąć problemów z układem pokarmowym. Jednak działając w duchu zero waste, możesz wykorzystać zepsute pomidorów. Pod koniec zimy jeszcze sobie za to podziękujesz.
Pleśń na owocach nie oznacza, że zostały nią dotknięte również nasiona. Rzadko dochodzi do tego, by zostały one zainfekowane. Zamiast je wyrzucić, możesz je zasuszyć i wykorzystać do wyhodowania sadzonek, idealnych na przyszły sezon. Sekret tkwi w odpowiednim ich wysuszeniu i przechowywaniu. Jeśli będziesz trzymać się pewnych zasad, wyciśniesz ze spleśniałych pomidorów tyle nasion, ile się da, z korzyścią dla swojego portfela.
Nasiona ze spleśniałych pomidorów przede wszystkim powinny być odpowiednio pozyskane. Wydobądź je delikatnie z miąższu i oczyść. Wciąż jednak będzie je pokrywać maziowata substancja. Aby jej się pozbyć, zanurz nasiona pomidora w słoiku z wodą i pozostaw na kilka dni. Następnie wyjmij je, opłucz i dokładnie wysusz. Tak przygotowane nasiona przechowuj w szczelnym i suchym pojemniku tak, żeby nie dochodziło do nich słońce. W marcu będą gotowe do wysiewu na rozsady.
Plastry spleśniałego pomidora możesz również wyłożyć na watę podobnie, jak to robimy z rzeżuchą. Wkrótce zaczną kiełkować i rosnąć. Ten sposób sprawdzi się, zwłaszcza kiedy zbliża się termin wysiewu roślin na rozsady, czyli na przełomie marca i kwietnia. Kiełkujące pomidory będą potrzebowały dużo wody, światła i ciepła.
Czytaj też: Zielone pomidory szybko dojrzeją w domu. Wystarczy, że położysz je obok tego
Reszki owoców po pozyskiwaniu nasion lub po prostu spleśniałe pomidory stanowią doskonały nawóz do innych roślin. Możesz wyrzucić je na kompost, gdzie w połączeniu z innymi resztkami roślinnymi stworzą naturalną odżywkę, pełną mikroelementów. Warto jednak w tym przypadku trzymać się żelaznych zasad kompostowania, dzięki czemu pleśń nie przeniesie się na inne resztki. Należy do nich zapewnienie cyrkulacji powietrza, odpowiednie rozdrobnienie odpadków zielonych i kuchennych oraz przesypywanie co jakiś czas kompostownika kredą lub dolomitem.
Zobacz też:
Ostatni moment na ten zabieg. Surfinie odwdzięczą się morzem kwiatów
Sansewieria odzyska dawny wigor. Wystarczy zetrzeć te 3 warzywa
Do zimowania róż najlepsze są te liście. Wypróbuj, a wiosną podziękujesz