Nie wyrzucaj chryzantem po Wszystkich Świętych. Możesz dać im drugie życie
Chryzantemy to jedne z popularniejszych cmentarnych kwiatów. Są w stanie znieść jesienne temperatury, a dzięki swojej odporności, mogą być ozdobą nawet przez miesiąc. Większość z nas po Wszystkich Świętych wyrzuca chryzantemy w doniczkach, ale to błąd. Niewielkim wysiłkiem możesz dać im drugie życie.
Chryzantemy to jedne z ostatnich kwiatów, którymi możemy cieszyć się w sezonie. Kwitną jesienią, od września do listopada, dlatego chętnie ozdabiamy nimi groby bliskich. Nawet te w doniczkach traktujemy jako rośliny jednoroczne. Zupełnie niepotrzebnie, to wieloletnie byliny.
Choć chryzantemy w doniczkach pozostają ozdobą stosunkowo długo, jednak i one w końcu przekwitają. Większość z nas po prostu je wtedy wyrzuca. Tymczasem, odpowiednio przechowane przez zimę, chryzantemy znów nam zakwitną.
Po przekwitnięciu i po pierwszych przymrozkach obetnij roślinę na około 10 - 15 cm nad ziemią. Doniczki umieść w miejscu wilgotnym, chłodnym i jasnym. Może być to piwnica lub garaż z oknem. Optymalna temperatura do przechowywania chryzantem powinna oscylować w granicach 5 - 6 stopni Celsjusza.
Chryzantemy w ogóle nie są wymagającymi roślinami, a zimą ich zapotrzebowania jeszcze spadają. Warto jednak zajrzeć od czasu do czasu do miejsca, w którym je przechowujemy i sprawdzić, jak sobie radzą. Choć chryzantemy podczas zimowania nie wymagają regularnego podlewania, warto je skąpo podlać od czasu do czasu. Chodzi o to, żeby nie dopuścić do przesuszenia korzeni a jednocześnie nie dopuścić do sytuacji, w której roślina zdecyduje, że warto wypuścić nowe pędy. Chryzantemy, jeśli mają pięknie zakwitnąć kolejnej jesieni, muszą mieć zapewniony okres odpoczynku. Z tego samego powodu nie należy ich nawozić podczas zimowania.
Czytaj też: Kwiaty postoją w wazonie nawet dwa razy dłużej. Wystarczy, że wrzucisz to do wody
Chryzantemy zimowane należy przenieść w inne, cieplejsze miejsce w marcu, kiedy wypuszczą pierwsze pąki. Warto postawić je wtedy w pokoju, by złapały więcej ciepła i słońca. Wtedy też potrzebują częstszego podlewania, dzięki któremu budząca się do życia roślina będzie miała odpowiednią ilość składników odżywczych. Kiedy chryzantemy zaczną rosnąć, warto podcinać je nad czwartym lub piątym liściem, dzięki czemu wzmocni się ich masa zielona. Kwiaty można przenieść na zewnątrz dopiero w połowie maja, wcześniej hartując je przez około dwa tygodnie. Hartowanie polega na wynoszeniu doniczek z kwiatami na zewnątrz w cieplejsze dni i chowaniem ich na noc do domu. Tak pielęgnowane chryzantemy odwdzięczą się jesienią pięknymi kwiatami.
Zobacz też:
Chcesz usunąć pień drzewa bez wykopywania? Weź ten produkt za kilka złotych i ruszaj do ogrodu
Te ogórki możesz uprawiać na parapecie. Dadzą plony nawet w zimie
Monstera może mieć dwukolorowe liście. Wystarczy, że zadbasz o nią w ten sposób