Fasolka szparagowa uwielbia ten nawóz. Podlewaj regularnie, a nie zliczysz plonów

Fasolkę szparagową zazwyczaj wysiewamy w kwietniu — ważne, aby pogoda była sprzyjająca. Warzywo lubi nasłonecznione miejsca, odsłonięte przed wiatrem. Nie ma bardzo dużych wymagań i dobrze znosi suszę, jednak kilka trików, pozwoli znacząco zwiększyć plony. 

Na początku nawożenie fasolki szparagowej nie jest konieczne, warto to robić, kiedy z nasion wykiełkują już sadzonki i osiągną kilkanaście centymetrów. Wtedy też możemy sięgnąć po naturalny nawóz, który jest bardzo prosty do przygotowania, a wystarczy jedynie ryż w saszetkach. Ryż standardowo gotujemy i wykorzystujemy do przygotowywanego dania, nawozem jest woda z ryżu, która dostarczy fasoli mnóstwo potrzebnych mikroelementów. Co ważne woda po ryżu nie może być solona. 

W takim domowym nawozie znajdziemy skrobie i minerały, które dobrze wpływają na glebę i rozwój korzeni, a tym samym wzrost rośliny. Dodatkowo jest naturalny, dzięki czemu nie będzie ryzyka przenawożenia. Można go rozcieńczać z wodą w proporcji 1:1, po przestudzeniu, podlewamy nawozem sadzonki, zabieg ten należy powtarzać 1-2 razy w tygodniu. Na podobnej zasadzie na rośliny działa również woda z ziemniaków, jeśli nie ma w niej soli. 

Sprawdź także: Wrzuć to do ziemi pod sadzonki pomidorów. Będą rosły jak szalone

Fasolkę szparagową najlepiej sadzić w glebie bogatej w próchnicę i lekkiej, dobrze, aby miała kwaśny odczyn lub obojętny. W przypadku terminu wysiewania i odstępu należy postępować zgodnie z zaleceniami producenta — w zależności od wybranej odmiany występują nieznaczne różnice. Roślina ta jest łatwa w uprawie, sieje się ją z nasion, kiełkowanie zazwyczaj trwa 7-10 dni. 

Po wysianiu warto podlać fasolkę, to może przyśpieszyć jej wykiełkowanie. W przypadku chłodnych nocy dobrze, jest przykryć grządkę m.in. agrowłókniną, dzięki temu gleba się nie wyziębi. Istotne jest także, aby nie sadzić jej we wgłębieniach — zbierająca się woda i znaczna wilgoć mogą spowodować zgnicie korzeni i brak plonów.