Reklama
Reklama

Twój pociąg się spóźnił? Możesz dostać odszkodowanie

Opóźnienia pociągów zdarzają się coraz rzadziej. Jednak, szczególnie zimą, gdy pogoda nie sprzyja, nie są one wykluczone. Często musimy czekać kilka lub kilkanaście minut, ale czasami czas ten jest znacznie dłuższy. To właśnie wtedy, pasażerowie mogą liczyć na odszkodowanie. W jakich sytuacjach przysługuje? Jak się o nie starać?

Podróżowane pociągami, szczególnie na dłuższych trasach, wciąż cieszy się dużą popularnością. Promocje, zniżki i spora liczba połączeń, sprawiają, że wiele osób wybiera ten środek komunikacji. Jednak co w sytuacji, gdy pociąg się mocno spóźni? Wtedy też można wnioskować o zwrot części kosztu biletu. 

Którzy przewoźnicy zapewniają odszkodowanie za opóźnienie? 

Na podstawie unijnego rozporządzenia z dnia 29 kwietnia 2021 roku, przewoźnicy oferujący połączenia dalekobieżne i międzynardowe muszą zwrócić część kosztu biletu w przypadku opóźnienia wynoszącego ponad 60 minut. Jeśli jedziesz pociągiem o kategorii m.in. EIP, EIC, IC czy też TLK i trafisz na opóźnienie, to możesz ubiegać się o zwrot do 50 proc. wartości biletu. Co istotne rozporządzenie to nie znajduje zastosowania w przypadku połączeń miejskich, podmiejskich oraz regionalnych. Przy czym jeśli pasażer został poinformowany przed zakupem biletu o zaistniałym opóźnieniu, to nie przysługuje mu rekompensata finansowa. 

Sprawdź także: O tej uldze podatkowej mało kto pamięta. Odliczą ją również emeryci

W jakich sytuacjach można otrzymać zwrot? 

Aby otrzymać odszkodowanie, muszą być spełnione pewne warunki. Przede wszystkim zwrot przysługuje, jeśli pociąg spóźni się przynajmniej 60 minut. Co więcej, przewoźnik powinien zapewnić podróżnym, posiłki adekwatne do czasu opóźnienia — w wielu przypadkach są to różnego rodzaju przekąski. Jeśli opóźnienie pociągu wynosi od 60 do 119 minut, to pasażerom przysługuje 25 proc. zwrotu kosztu jednorazowego przejazdu. Przykładowo jeśli za bilet zapłaciliśmy 100 zł, to powinniśmy otrzymać zwrot 25 zł. W przypadku opóźnienia sięgającego powyżej 120 minut jest to 50 proc. od biletu. Dodatkowo wartość tego odszkodowania musi być wyższa niż minimalny ustawiony próg, który wynosi 4 euro (ok. 16 zł). 

Jeśli chcemy ubiegać się o zwrot, to należy złożyć wniosek, w terminie wskazanym przez przewoźnika, z dołączonym biletem. Wniosek jest rozpatrywany do 30 dni. Jednakże, w przypadku zdarzeń, na które przewoźnik nie miał wpływu, możemy spotkać się z odmową, a są to następujące sytuacje: 

  • ekstremalne warunki pogodowe i klęski żywiołowe 
  • nietypowe, niemożliwe do przewidzenia zachowania osób trzecich,
  • akty terroryzmu.

Warto również pamiętać, że zatwierdzony zwrot ma często formę bonu na kolejny przejazd, jednakże na wskazanie pasażera, przewoźnik jest zobowiązany zwrócić gotówkę. 

Przeczytaj również: Ci emeryci zdziwią się w marcu. Do ich portfeli trafi ponad 1 tys. zł więcej

Opóźniony pociąg a przesiadka 

Podróżujący pociągami, często śpieszą się na kolejną przesiadkę — opóźnienie może być wtedy bardzo problematyczne. Co w takiej sytuacji? Na początek, należy niezwłocznie poinformować drużynę konduktorską — to do nich należy zawiadomienie innych przewoźników o zaistniałej sytuacji. Rozwiązanie problemu dobierane jest na podstawie danego przypadku. Jeśli opóźnienie będzie większe niż 60 minut to wtedy pasażer może liczyć m.in. na taksówkę na koszt kolei, która dowiezie nas na lotnisko. Jednakże należy pamiętać, że są to przypadki rozpatrywane indywidualnie. Konduktor po skontaktowania się z dyspozyturą pomoże podjąć odpowiednie kroki i doradzi, co w danej sytuacji powinniśmy zrobić. 

Zobacz też:

​W tym sklepie kupisz najtańsze pączki. Mniej niż 0,50 zł za sztukę

Część seniorów skorzysta z tego świadczenia. Dodatkowe pieniądze już w maju

​Emerycie, przysługuje ci ulga na samochód? Sprawdź, jakie są warunki odliczenia od podatku

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pieniądze | opłaty