Reklama
Reklama

Dostałeś taką paczkę? Uważaj, możesz stracić mnóstwo pieniędzy

Święta Bożego Narodzenia są coraz bliżej, dlatego rozpoczął się sezon na kupowanie prezentów. Wiele osób zamawia upominki przez Internet i to właśnie wtedy istnieje ryzyko oszustwa. W ostatnim czasie Polacy zaczęli dostawać dziwne przesyłki. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności przy odbiorze paczek.

Szał na zakupy świąteczne trwa w najlepsze, a to głównie ze względu na promocje wynikające z Black Friday. Nie każdy ma czas i chęci na wybranie się do galerii handlowej, dlatego większość Polaków zamawia paczki przez Internet. Trzeba przyznać, że jest to o wiele wygodniejsze - w końcu kurier dostarczy nam przesyłkę prosto pod drzwi. 

Niestety zamawianie rzeczy online wiąże się z ryzykiem oszustwa, zwłaszcza w obecnym czasie, gdy trwają poszukiwania prezentów pod choinkę. Odnotowano już dostarczenie dziwnych paczek. Sprawdź, przez co można stracić sporo pieniędzy i jak ustrzec się przed kradzieżą. 

"Oszustwo na paczkę" - na czym polega?

Kradzieże pieniędzy w zakupach przez Internet najczęściej mają miejsce w sezonie dużych promocji i w okresie przedświątecznym. Od lat istnieje "oszustwo na paczkę" związanie z odbieraniem przesyłki za pobraniem. Na czym dokładnie polega?

Złodzieje wysyłają paczki na przypadkowe adresy, licząc na zapłacenie za nie bez weryfikacji pochodzenia. Może zdarzyć się to, gdy zamówiliśmy sporo przesyłek i myślimy, że to część naszego zamówienia lub jednego z domowników. 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Ponowne przeliczenie emerytury. Sprawdź, w których przypadkach złożyć wniosek

Najnowsze, odnotowane "oszustwa na paczkę"

Każdego roku policja odnotowuje różne przypadki "oszustwa na paczkę". Niedawno ofiarą kradzieży pieniędzy padły dwie osoby: 61-letnia kobieta z Chodzieży oraz 39-letni mężczyzna z Kościan. 

Policja w Chodzieży poinformowała, że 61-latka odebrała paczkę za pobraniem, płacąc za nią 199 zł. Myślała, że to przesyłka jednego z domowników. Niestety przedmiotu z paczki nikt nie zamawiał, a co więcej - nie odpowiadał on uiszczonej kwocie. 

Z kolei do 39-letniego mężczyzny przyjechał kurier z przesyłką, która była zaadresowana na jego kilkunastoletniego syna. Mężczyzna zapłacił za nią 238 zł, a po otwarciu ujrzał zeszyt z rysikiem. Nikt oczywiście nie zamawiał takiej rzeczy. 

Co zrobić, żeby nie paść ofiarą "oszustwa na paczkę"?

Policjanci apelują o zachowanie czujności przy odbieraniu paczek. W pierwszej kolejności należy zweryfikować nadawcę, przez którego została wysłana podejrzana przesyłka

Nie powinniśmy odbierać płatnych paczek za innych domowników. Możemy ewentualnie skontaktować się ze współlokatorami, aby potwierdzić, czy spodziewają się takiej przesyłki. 

Jeśli nie jesteśmy pewni, to w żadnym wypadku nie odbierajmy paczek, a przede wszystkim nic nie podpisujmy. W końcu mamy prawo, żeby nie przyjąć przesyłki. 

Warto wdrożyć te zasady przy odbiorze zamówienia nie tylko w okresie przedświątecznym. Dzięki temu nie padniemy ofiarą "oszustwa na paczkę". 

Zobacz też:

Aż 2 przelewy w grudniu. Tych seniorów ZUS może zaskoczyć

Tu seniorzy zapłacą mniej za zakupy spożywcze. Wystarczy tylko 1 dokument

​Brak wpisu może skutkować surową grzywną. Straż Miejska już puka do mieszkań

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pieniądze