Reklama
Reklama

Był najdroższym psem świata, a później zakazano jego hodowli. Oto historia "zwierzęcego Rolexa"

Mastif tybetański to ogromny pies pasterski pochodzący z Himalajów, który przez lata uznawany był za "zwierzęcy Rolex". W niektórych rejonach płacono za tego pupila nawet miliony dolarów. Jednak obecnie mastif stracił swój luksusowy status. Sprawdź, czym jest to spowodowane.

W 2015 roku mastif tybetański został ogłoszony najdroższym psem na świecie, jednak obecnie zapłacimy za niego tyle samo, co za każdego innego rasowego czworonoga. Przedstawiamy, historię tej nietypowej i cieszącej się zmienną sławą rasy.

Psy warte miliony. Co wpłynęło na cenę tych czworonogów?

Mastify tybetańskie były hodowane przez tybetańskich nomadów już od bardzo dawna. Ich początki sięgają czasów, gdy niezamożni chłopi przekazywali je w darze buddyjskim przywódcom, aby czworonogi strzegły klasztorów Tybetu.

Jeszcze całkiem niedawno były to zwierzęta o ogromnej wartości. Z doniesień prasowych wynika, że najdroższego przedstawiciela tej rasy sprzedano w 2015 roku za 2 miliony dolarów. Ta cena wynikała najprawdopodobniej nie tylko z nietypowego wyglądu czworonoga, ale także i faktu, że Tybetańczycy do dziś wierzą, że w ciałach psów mieszkają duchy mnichów, którym nie udało się dotrzeć do mitycznego królestwa Szambali.

Według Liz Flory, która jest redaktorką naczelną chińskiego portalu o produktach luksusowych, wierzenia te miały wpływ na cenę. Wypowiedziała się ona w następujący sposób o tym zjawisku:  

Ile obecnie kosztują mastify tybetańskie?

Jednak obecnie mastify tybetańskie nie są już sprzedawane za tak wysokie ceny. Z danych Stowarzyszenia Mastifów Tybetańskich wynika, że od 2013 roku połowa tybetańskich hodowców zbankrutowała, a niegdyś popularne Targi Mastifów Czystej Rasy w Chengdu przekształcono w wystawę rybek.

Aktualnie za mastify zapłacimy w Chinach około 2-3 tysięcy dolarów, czyli mniej więcej tyle, co w Polsce. Natomiast można zaobserwować masowe i szybkie drożenie ras takich jak pomeraniany, corgi czy maltańczyki.

Co wpłynęło na tak drastyczny spadek cen?

Na spadek cen tej rasy wpłynęło wiele czynników. Z psów wartych miliony, mastify stały się czworonogami, za które zapłacimy przeciętną cenę wyznaczaną za rasowego pupila.

Jednym z głównych powodów takiego zjawiska jest fakt, że wraz ze wzrostem popytu i cen zwierząt, hodowcy zaczęli krzyżować mastify z innymi psami, co osłabiało wartość rasy i zniechęcało potencjalnych kupców. Co więcej, zwierzęta zaczęto kraść w ogromnych ilościach, więc dodatkowo ludzi odstraszała wizja utraty nie tylko wielkich sum pieniężnych, ale i pupila.  

Kolejnym powodem, przez który spadła popularność mastifów w Chinach, były ich śmiertelne ataki na ludzi. Jednak wynikało to z błędów społeczeństwa, ponieważ osoby, które nie radziły sobie z wychowaniem mastifów, porzucały je w lasach. Sprawiało to, że bezdomne czworonogi, łączyły się w sfory i atakowały, widząc potencjalne zagrożenie.

Warto dodać, że mastify tybetańskie nie są agresywne, ale są bardzo lojalne wobec swoich opiekunów lub terytorium, co zwiększa ryzyko ataków na obcych, gdy chronią swojego człowieka lub rejonu.  

Ostatecznie wiele chińskich miast zakazało hodowli mastifów tybetańskich. Znacząco wpłynęło to na liczbę bankructw hodowców, ale i na ilość porzuceń psów.

Zobacz też:

Wszyscy znamy zagadki z zapałkami, mało kto potrafi je rozwiązać. Spróbujesz?

Masz 10 sekund na rozwiązanie tego równania. Dasz radę?

Tego zadania z matematyki "nie da się rozwiązać"? Internauci są wściekli

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zwierzęta